Była żona Durczoka pokazała jego stare zdjęcie z synem. "Mój najlepszy przyjaciel"
W Dzień Dziecka wiele znanych twarzy decyduje się na publikację fotografii swoich pociech w mediach społecznościowych. Do internetu trafiają też archiwalne ujęcia. Na koncie Marianny Dufek też takowe się pojawiły.
Przypomnijmy, że Dufek była żoną Kamila Durczoka w latach 1995-2017. Para doczekała się syna, Kamila. Tymczasem kobieta podzieliła się ze swoją internetową społecznością ich rodzinnymi kadrami.
"Mój najlepszy przyjaciel. Warto było urodzić. Szczęścia" – napisała Marianna Dufek na Facebooku.
Co wiemy o synu Kamila Durczoka?
Kamil Dufek-Durczok Junior jest jedynym potomkiem zmarłego w listopadzie 2021 roku dziennikarza Kamila Durczoka i Marianny Dufek. 26-letni mężczyzna z uwagi na zmarłego ojca postanowił zmienić swoje nazwisko z jednolitego na Dufek-Durczok. Zrobił to, by móc pracować "na własne konto".
– Ma teraz dwuczłonowe nazwisko. Ostateczna decyzja zapadła po słynnym rajdzie na A1. Ma to samo imię co ojciec... Nie zdawałam sobie sprawy, jaki robię błąd, zgadzając się w 1996 roku, żeby miał na imię Kamil. Że pozbawiam go możliwości życia na własne konto. Że w przyszłości 'Kamil Durczok' będzie tyle znaczyło, będzie tak znane w różnych kontekstach – przyznała jego mama w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem.
Czytaj także: "Oczernianie osoby zmarłej". KRRiT bada materiał "Faktów" TVN wyemitowany po śmierci Durczoka
Mimo że zmarły dziennikarz TVN zatrudnił swojego syna w portalu Silesia, to ich współpraca nie trwała zbyt długo, bo niewiele ponad rok. – Myślę, że to było trudne doświadczenie – skomentowała wdowa.
Kamil Dufek-Durczok Junior obecnie kroczy własną drogą i stopniowo realizuje swoje plany życiowe. 8 miesięcy temu Marianna Dufek na swoim Facebooku pochwaliła się, że syn obronił pracę magisterską.
Czytaj także: Syn Durczoka i Dufek już tak nie wygląda. Do sieci trafiły nowe zdjęcia młodego mężczyzny
26-letni jedynie raz zabrał głos ws. ojca. Zrobił to pod koniec ubiegłego roku. W mediach społecznościowych dodał wpis, w którym publicznie wyjaśnił kilka spraw, nawiązując do artykułów opublikowanych przez niektóre plotkarskie portale.
Powiedzcie mi proszę, na jakiej podstawie wysnuliście, że mój stan jest "przykry", i że jestem "straumatyzowany" śmiercią ojca? Bo znam kilka osób, które mogą się nie zgodzić z tym stwierdzeniem. Z tego cytatu na dole artykułu, który portale plotkarskie od roku tak chętnie cytują, a został powiedziany przez źródło kompletnie niezwiązane ze mną? Czy może przez to, że odrzuciłem spadek?
Syn dziennikarza przyznał, że w tej kwestii podjął decyzję szybko w rozrachunku zysków i strat. "Jak to drugie (red. odrzucenie spadku), to decyzja podjęta w pięć sekund na zasadzie porównania zysków i strat jest średnim dowodem na 'wielką traumę spowodowaną przez niespodziewaną śmierć taty'" – zaznaczył.