Troche niewiarygodne, ale nigdy nie brałam udziału w akcji WOŚP.
Dlaczego? Bo miałam do niej dystans, stosunek trochę krytyczny i poza tym mieszkałam poza Polską, miałam inne sprawy, akcje, problemy....
W tym roku doszłam jednak do wniosku, że jest to akcja, której owocem jest tak dużo pozytywów, że należy w niej brać udział. Owoce to nie tylko pieniądze na sprzęt, który uratował życie tak wielu już osób. Ale jest to również akcja, która wyzwala radość, kreatywność, altruizm i poczucie przynależności i solidarności społecznej, jak absolutnie żadna inna w Polsce obecnie.
Aukcja kończy się w piątek wieczorem i z mojej strony jestem bardzo ciekawa, co wyjdzie z tej niewiadomej rozmowy z niewiadomym!
Dodam, że w aukcji mogą brać udział osoby prywatne oraz firmy, a ja gwarantuje stylistykę, gramatykę i pytania na najwyższym możliwym (dla mnie) poziomie :)
Zapraszam do licytacji!