
Industrialny, poskręcany świerk czyli rzeźba Moniki Sosnowskiej na najbardziej turystycznym rogu Nowego Jorku i młody mężczyzna jeżdżący po Greenpoincie w mercedesie koloru off-white z numerem rejestracyjnym SALC3SON. Polskie oblicze Nowego Jorku zawsze miało dwojaki charakter – artystyczne, inteligenckie środowiska na Manhattanie, a po drugiej stronie rzeki swojski, kiełbasiany, świat Greenpointu. Choć dychotomia ta nigdy nie była kategoryczna, a dwa polskie Nowe Jorki zawsze się przenikały, w ostatnich latach ten wizerunek znacznie skomplikował rozwój Dużej Polski i Małej Polski czyli Ojczyzny i północnego Brooklynu (ang. Little Poland).
