
Reklama.
Dokładnie pięć lat temu (7.03.2012 r.) zamieściłem tu pierwszy wpis, w którym m.in. podałem 10 najważniejszych książek mojego życia. Zestawienie to wyglądało wtedy tak (kolejność alfabetyczna):
1. R. Carver - "O czym mówimy kiedy mówimy o miłości?"
2. F. Dostojewski - "Idiota"
3. G. Greene - "Sedno sprawy"
4. M. Houellebecq - "Cząstki elementarne"
5. E. Ionesco - "Samotnik"
6. J. Iwaszkiewicz - "Opowiadania"
7. K. Kesey - "Lot nad kukułczym gniazdem"
8. T. Konwicki - "Kalendarz i klepsydra"
9. M. Lowry - "Pod wulkanem"
10. J-P. Sartre - "Mdłości"
2. F. Dostojewski - "Idiota"
3. G. Greene - "Sedno sprawy"
4. M. Houellebecq - "Cząstki elementarne"
5. E. Ionesco - "Samotnik"
6. J. Iwaszkiewicz - "Opowiadania"
7. K. Kesey - "Lot nad kukułczym gniazdem"
8. T. Konwicki - "Kalendarz i klepsydra"
9. M. Lowry - "Pod wulkanem"
10. J-P. Sartre - "Mdłości"
I jak tak teraz patrzę na tę dychę, to po tych pięciu latach mogę się znów spokojnie pod nią podpisać.
Teraz trochę liczb. Od wspomnianego wcześniej dnia pojawiło się na blogu 260 postów. W nich, w dłuższej lub krótszej formie, zrecenzowałem równo 350 książek. W tym m.in. blisko 130 powieści, 77 reportaży, 59 kryminałów i 37 zbiorów opowiadań. Z kolei w ramach cyklu „Literacki second hand”, w którym wskazywałem dobre - a co także ważne - tanie książki, znalazło się w sumie 111 kolejnych tytułów.
Niestety, nie jestem w stanie przywołać dokładnej liczby przeczytanych w tym czasie książek (nadal czytam więcej niż recenzuję), gdyż listy takie prowadzę dopiero od dwóch lat – w roku 2015 było ich 93, w ubiegłym 111.
Niestety, nie jestem w stanie przywołać dokładnej liczby przeczytanych w tym czasie książek (nadal czytam więcej niż recenzuję), gdyż listy takie prowadzę dopiero od dwóch lat – w roku 2015 było ich 93, w ubiegłym 111.
Staram się więc wciąż oscylować wokół setki rocznie, co oczywiście nie jest jakimś wybitnym wynikiem jak na „tego z brodą od książek”. Możecie być natomiast pewni, że są one rzeczywiście przeczytane. A biorąc pod uwagę „tych innych od książek”, którzy są w stanie np. polecać prawie jedną książkę dziennie, mam szczere wątpliwości czy jest to normą.
Nic nie zmieniło się też jeśli chodzi o motywację i podejście do prowadzenia bloga – robiłem i robię to z banalnego powodu - kocham książki. Przy okazji lubię też o nich pisać. Po prostu. To hobby wynika z pasji. Z niczego więcej. Tak, nic na tym nie zarabiam.
Nic nie zmieniło się też jeśli chodzi o motywację i podejście do prowadzenia bloga – robiłem i robię to z banalnego powodu - kocham książki. Przy okazji lubię też o nich pisać. Po prostu. To hobby wynika z pasji. Z niczego więcej. Tak, nic na tym nie zarabiam.
Jako ciekawostkę podam, iż najbardziej popularnym tekstem tej pięciolatki było zestawienie „10 najlepszych książek 2015 r. (Świat)”, które miało 31,2 tys. unikalnych odsłon. W ogóle w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych tekstów bloga znalazł się zaledwie jeden, który jest klasyczną recenzją (o „Dzienniku” Jerzego Pilcha) – miał on nieporównywalnie mniej unikalnych odsłon od rekordzisty, bo 6,2 tys. Oczywistym jest więc, że miast sążnistych omówień wolicie jednak krótkie opisy, a najlepiej konkretne zestawienia. Co już trochę wziąłem pod uwagę (zestawień i krótszych tekstów jest od jakiegoś czasu więcej), a trochę nie (dłuższe teksty nadal się pojawiają). Co będzie dalej? Nie wiem…
Na koniec najważniejsze – przede wszystkim dziękuję bardzo za te pięć lat wszystkim Czytelnikom! Od tych, którzy pojawiali się tu incydentalnie, po tych którzy są tu od początku (jeśli tacy jeszcze są). Dziękuję zarówno tym, którzy się tu udzielali, jak i tym, którzy pozostali anonimowi.
Poza tym chcę podziękować wszystkim wydawnictwom, z którymi współpracuję, i które przysyłają mi egzemplarze recenzenckie wybranych książek.
Wielkie dzięki dla: Afera, Akurat, Albatros, Biuro Literackie, Carta Blanca, Claroscuro, Czarna Owca, Czarne, Czerwone i Czarne, Dowody Na Istnienie, Draft Publishing, Filia, Filo, Insignis, Karakter, Korporacja Ha-art, Książkowe Klimaty, Marginesy, Media Rodzina, Muza, Nisza, Niebieska Studnia, Officyna, Poradnia K., Powergraph, Prószyński i Spółka, PWN, Replika, Sic!, Smak Słowa, SQN, Świat Książki, The Facto, W.A.B., Wiatr Od Morza, Wielka Litera.
Mam nadzieję, że wymieniłem wszystkich.
Wielkie dzięki dla: Afera, Akurat, Albatros, Biuro Literackie, Carta Blanca, Claroscuro, Czarna Owca, Czarne, Czerwone i Czarne, Dowody Na Istnienie, Draft Publishing, Filia, Filo, Insignis, Karakter, Korporacja Ha-art, Książkowe Klimaty, Marginesy, Media Rodzina, Muza, Nisza, Niebieska Studnia, Officyna, Poradnia K., Powergraph, Prószyński i Spółka, PWN, Replika, Sic!, Smak Słowa, SQN, Świat Książki, The Facto, W.A.B., Wiatr Od Morza, Wielka Litera.
Mam nadzieję, że wymieniłem wszystkich.
A teraz idę czytać.