Reklama.
Dziś w Sejmie politycy PiS zaprezentowali w pełni swoje standardy. Bronili marszałka Kuchcińskiego jak niepodległości, mimo że doprowadził on do ogromnego kryzysu w Sejmie, a całokształt jego pracy pozostawia wiele do życzenia. Bronili Jana Szyszki, ministra środowiska, który wprowadził ustawę zezwalającą na nieograniczoną wycinkę drzew w Polsce.
To są standardy bardziej mafijne niż parlamentarne. To już nie są złe rządy, ale rządy wynaturzone, karykatura państwowości. Osobiście i w imieniu Polskie Stronnictwo Ludowe zapewniam, że po następnych wyborach jak najszybciej, razem z innymi partiami obecnie opozycyjnymi, przywrócimy w Polsce normalność.
Dziś w Sejmie politycy PiS zaprezentowali kolejne przykłady swoich standardów. Jak niepodległości bronili swojego kolegi marszałka Kuchcińskiego, mimo że doprowadził on do największego po 1989 roku kryzysu parlamentarnego, a całokształt jego pracy pozostawia wiele do życzenia. Bronili Jana Szyszki, ministra środowiska, który wprowadził ustawę zezwalającą na nieograniczoną wycinkę drzew w Polsce. I nie potrzeba spiskowej teorii dziejów, żeby dopatrzeć się tutaj wpływu lobbystów i korupcyjnych zachęt. Ustawa podobno ma być zmieniona, ale sam Szyszko konsekwencji nie poniósł, bo jest człowiekiem Tadeusza Rydzyka. Osobie ojca dyrektora pozycję w rządzie zawdzięcza też Antoni Macierewicz - chyba pierwszy w historii minister obrony jawnie sabotujący armię własnego kraju!.To są standardy bliższe standardom mafijnym niż parlamentarnym.
Całe państwo PiS to karykatura rządów. Wymienię tylko kilka przykładów. Minister edukacji wprowadza chaos w edukacji, a jednym z efektów będzie skrócenie o 5 lat edukacji niepełnosprawnych dzieci- takie dzieci są dla PiS ważne tylko jako nienarodzone. Minister Waszczykowski, jest dyplomatą na miarę San Escobar. Minister Błaszczak chciał powiększyć Warszawę do Łodzi, żeby tylko człowiek PiS mógł wygrać wybory w stolicy. Minister Radziwiłł przymierza się do zamykania szpitali i opowiada, że wtedy poprawi się dostęp do służby zdrowia, co brzmi jak kpina z pacjentów. Przykładów jest wiele, a każdy dzień przynosi nowe. Co zafunduje nam PiS w swojej arogancji za rok?
Do końca kadencji pozostało PiS jeszcze ponad 2, 5 roku. Tyle powinno wystarczyć, by wszyscy Polacy przekonali się o fatalnych skutkach rządów Jarosława Kaczyńskiego i jego ekipy. Obiecuję, że dołożymy wszelkich starań, by najpóźniej w 2020 roku do kraju wróciła normalność. Żeby w Polsce rządzili przedstawiciele mieszkańców, nie panowie z PiS.
Konsekwencje tych rządów ponosić będziemy niestety przez wiele lat.