nt_logo

Czy dietetycy stracą pracę jak zaczniemy leczyć otyłość?

Anna Kaczmarek

03 sierpnia 2022, 12:55 · 3 minuty czytania
Leczenie otyłości to skomplikowany proces, ale trzeba do niego podejść trochę jak do przygody. – Mamy pewne standardy, chcemy postępować według wyznaczonych punktów, ale tu wszystko zależy od pacjenta, bo on jest tutaj najważniejszy. Pacjent ma się czuć komfortowo, a leczenie ma być dostosowane do jego potrzeb. Pacjent powinien czuć, że terapia jest dla niego przyjemnością a nie karą – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury dr Wanda Baltaza, dietetyk kliniczny.


Czy dietetycy stracą pracę jak zaczniemy leczyć otyłość?

Anna Kaczmarek
03 sierpnia 2022, 12:55 • 1 minuta czytania
Leczenie otyłości to skomplikowany proces, ale trzeba do niego podejść trochę jak do przygody. – Mamy pewne standardy, chcemy postępować według wyznaczonych punktów, ale tu wszystko zależy od pacjenta, bo on jest tutaj najważniejszy. Pacjent ma się czuć komfortowo, a leczenie ma być dostosowane do jego potrzeb. Pacjent powinien czuć, że terapia jest dla niego przyjemnością a nie karą – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury dr Wanda Baltaza, dietetyk kliniczny.
Dr Wanda Baltaza, dietetyk kliniczny tłumaczy, że leczenie otyłości to skomplikowany proces, ale trzeba do niego podejść trochę jak do przygody. Fot. Screen podcast Zdrowie bez cenzury

Specjalistka zaznacza, że uświadamiając społeczeństwu, że otyłość jest chorobą, przy okazji, co jest bardzo dobre, lekarze i dietetycy mówią też o tym, że dieta, zmiana sposobu odżywiania, nie musi być czymś niefajnym. 

Dieta nie musi być katorgą

Dieta nie musi być niesmaczna, rygorystyczna. Duży nacisk kładziemy teraz na to, żeby edukować pacjentów i podkreślać, że dieta, czyli tak naprawdę prawidłowy sposób żywienia jest tak naprawdę nieodzownym punktem naszego życia. Jest elementem stylu życia, który w 60 proc. wpływa na to jak funkcjonujemy i jak działa nasz organizm – podkreśla dr Baltaza.

Jak tłumaczy dietetyczka, farmakoterapia w leczeniu otyłości to jedno i tu należy zaznaczyć, że nie jest żadnym pójściem na skróty, jest uzupełnieniem organizmu w te substancje, których brakuje przy tej chorobie. Po ich uzupełnieniu pacjent inaczej się czuje, inaczej odczuwa, ma inne poczucie głodu i sytości.

– Fajnie, że pacjent może zaaplikować sobie leki, ale nadal musimy wypracować w naszym pacjencie nowe nawyki i nauczyć go jak jeść dobrze, żeby jego organizm był zdrowy. Sama farmakoterapia w dłuższej perspektywie nie sprawi, że pacjent stanie się szczupły i zdrowy – podkreśla nasza rozmówczyni.

"Wyzerować” chorego

Chodzi o to, żeby odpowiednio zadbać o nasze zdrowie, a bez odpowiedniego odżywiania tego zdrowia nie będzie. Trzeba dostarczać wszystkich odpowiednich składników - witamin, minerałów. Leczenie otyłości to taka "dłuższa podróż”.

– W leczeniu otyłości warto połączyć z jednej strony opiekę lekarza, z drugiej dietetyka. Dodatkowo potrzebna jest aktywność fizyczna dopasowana do stanu zdrowia i możliwości chorego. W chorobie otyłościowej mamy do czynienia z zaburzeniem wielu procesów w organizmie i musimy takiego pacjenta trochę "wyzerować”, "przywrócić do ustawień fabrycznych” i dopiero na nowo pomóc zbudować swoje ciało, swój organizm, zdrowie – wyjaśnia specjalistka.

Do kogo pójść najpierw do lekarza, czy do dietetyka? To, zdaniem dr Baltaza, trudne pytanie. 

– Czasami ktoś najpierw trafi do dobrego lekarza. Lekarz wysyła na badania, a potem do dietetyka. Jednak w mojej praktyce często się zdarza, że pacjent trafia najpierw do mnie. Mówi mi: pani doktor próbowałem już 20 razy, nie udaje mi się, co mam zrobić. Wtedy ja ten proces rozpoczynam - kieruję na badania, do odpowiednich lekarzy. Kiedy lekarz da odpowiednie zalecenia i ja jednoczasowo wprowadzę dietę, wtedy efekty są bardzo dobre.

W Polsce słowo dieta jest negatywnie nacechowane. Kojarzy nam się z bólem, cierpieniem i samobiczowaniem. Tymczasem chodzi o to, żeby poznać potrzeby organizmu i nauczyć pacjenta jeść wedle jego upodobań, ale tak, żeby to było dla niego jak najbardziej korzystne – podkreśla dietetyczka.

Co ciekawe, jak tłumaczy dr Baltaza, przy okazji leczenia choroby otyłościowej nasz organizm bardzo się zmienia. W miarę tracenia każdego kolejnego kilograma, jego potrzeby będą zupełnie inne. Jeśli dołożymy do tego odpowiednią aktywność fizyczną zaczną się zmieniać komponenty naszego ciała, czyli to ile mamy tkanki tłuszczowej, ile mięśni, ile wody. Tu potrzeby energetyczne i zapotrzebowanie na poszczególne składniki będą się cały czas zmieniały.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o leczeniu otyłości, to zapraszam do obejrzenia podcastu "Zdrowie bez cenzury”. Gościem tego odcinka jest doktor nauk o zdrowiu Wanda Baltaza, dietetyk kliniczny. Prowadzi Anna Kaczmarek.

OBEJRZYJ