nt_logo

Chorowałeś na covid? Możesz mieć nawet o połowę mniej plemników. Alarmujące wyniki badań

Beata Pieniążek-Osińska

17 stycznia 2023, 08:43 · 3 minuty czytania
Mijają blisko trzy lata odkąd wykryto wirus Sars-CoV-2 a pandemia dotarła do każdego zakątka świata. COVID-19 udało się już jakoś opanować m.in. dzięki szczepieniom, jednak z długofalowymi skutkami przyjdzie nam jeszcze się borykać. Nie bez znaczenia - jak wykazały badania - są one też dla męskiej płodności.


Chorowałeś na covid? Możesz mieć nawet o połowę mniej plemników. Alarmujące wyniki badań

Beata Pieniążek-Osińska
17 stycznia 2023, 08:43 • 1 minuta czytania
Mijają blisko trzy lata odkąd wykryto wirus Sars-CoV-2 a pandemia dotarła do każdego zakątka świata. COVID-19 udało się już jakoś opanować m.in. dzięki szczepieniom, jednak z długofalowymi skutkami przyjdzie nam jeszcze się borykać. Nie bez znaczenia - jak wykazały badania - są one też dla męskiej płodności.
Po przechorowaniu COID-19 mężczyźni mają nawet o połowę mniej plemników. Na szczęście ich ruchliwość nie spada. East News
  • Męska płodność zagrożona po pandemii COVID-19? Najnowsze badania mogą być alarmujące
  • Wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska przywołuje wyniki badań tureckich naukowców
  • Po przechorowaniu COVID-19 faceci mają do 53 proc. plemników mniej

"Stężenie plemników mężczyzn Covid-19 dodatnich (100 osób) było istotnie niższe (o 53 %) niż u zdrowych mężczyzn Covid-19 ujemnych (również 100 osób). Sugeruje to, że Covid-19 może mieć negatywny wpływ na męską płodność" - pisze na Twitterze prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, podsumowując wyniki badań prowadzonych przez tureckich naukowców.

Odwołuje się do badań opublikowanych w Journal of Medical Virology.

Jak piszą naukowcy koronawirus Sars-CoV-2 to "jednoniciowy wirus RNA, który powoduje wiele chorób, takich jak choroby układu oddechowego, choroby układu krążenia i choroby przewodu pokarmowego".

Przypominają, że istnieją badania pokazujące wpływ Sars-CoV-2 na spermatogenezę, czyli powstawanie spermy. Chodzi o wpływ COVID-19 na liczbę, ruchliwość i morfologię plemników.

W badaniu porównano jakość nasienia i zmiany w jego składzie wśród mężczyzn, którzy zachorowali na COVID-19 i wyzdrowieli oraz wśród tych, którzy nigdy nie przechodzili COVID-19.

Różnice w ilości, ale nie w ruchliwości

"(...) Analizowano próbki nasienia wszystkich osób z grupy pacjentów i grupy kontrolnej w wieku 20–50 lat, które zgodziły się wziąć udział w badaniu dobrowolnie w Szpitalu Szkoleniowo-Badawczym Ministerstwa Zdrowia SBU w Adana City".

Naukowcy wyjaśniają, że wybrano dwie grupy po 100 mężczyzn. Pierwsza setka mężczyzn miała koronawirusa i wyzdrowiała, a w drugiej setce badanych byli ci, którzy nigdy nie mieli COVID-19.

"Spermiogramy z obu grup zostały przeanalizowane zgodnie ze standardami Światowej Organizacji ZdrowiaStężenie plemników w grupie z ujemnym wynikiem COVID-19 było znacznie wyższe niż w grupie z pozytywnym wynikiem na COVID-19" - piszą o wynikach badań tureccy naukowcy.

Co istotne, nie wykryto statystycznie istotnej różnicy między pod względem ruchliwości i morfologii plemników. 

"Zaobserwowano, że mężczyźni z COVID-19 mieli zmniejszone stężenie plemników, co sugeruje, że COVID-19 może mieć negatywny wpływ na męską płodność. Jednak w dłuższej perspektywie potrzebne są bardziej kompleksowe badania z dużą liczebnością próby, aby lepiej zrozumieć zmiany w stężeniu plemników" - zwracają uwagę autorzy badania. W rozmowie z PAP ekspertka z lubelskiego uniwersytetu przypomniała, że są także inne badania dotyczące wpływu COVID-19 na męską płodność.

"W innej publikacji opisywano obecność cytokin zapalnych w nasieniu, co świadczy o toczącym się procesie zapalnym, który sam w sobie ogranicza płodność. Ponadto u niektórych pacjentów po przejściu COVID-19 rozwijało się zapalenie jąder o podłożu autoimmunologicznym. Jedną z komplikacji zakażenia koronawirusem u mężczyzn są także zaburzenia erekcji spowodowane zahamowaniem dopływu krwi do penisa. Odpowiada za to właśnie wirus uszkadzający śródbłonek naczyń krwionośnych" - wyjaśnia prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.