Immunoterapia to przełom w onkologii. Dzięki niej wiele dotychczas śmiertelnych nowotworów udaje się skutecznie leczyć. Jednak im więcej pacjentów ją otrzymuje, tym częściej zdarzają się też działania niepożądane. Niekoniecznie rozpozna je właściwie i będzie wiedział, co dalej robić każdy lekarz, do którego taki pacjent trafi. Z pomocą przyszli sami lekarze i stworzyli specjalną bezpłatną aplikację dla swoich kolegów po fachu. Po znalezieniu w niej konkretnych objawów lekarz, np. pierwszego kontaktu, otrzymuje dokładne wskazówki, jak dalej prowadzić pacjenta.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W sektorze ochrony zdrowia zauważamy coraz szybszy postęp w cyfryzacji. Dzięki nowym rozwiązaniom technologicznym lekarze uzyskują dostęp do nowoczesnych narzędzi wspierających proces podejmowania decyzji, co przekłada się także na skrócenie czasu hospitalizacji, a przez to – oszczędności dla systemu.
Po takie wsparcie postanowili sięgnąć lekarze, aby maksymalnie zwiększyć bezpieczeństwo pacjentom z nowotworami leczonym immunoterapią. A tych jest coraz więcej, bo immunoterapia, która pobudza własny układ odpornościowy pacjenta, okazała się przełomem i jest stosowana coraz szerzej przy kolejnych nowotworach.
Jednak to terapia, która jak każda, może też dawać działania niepożądane. I tu ważne jest wczesne ich wykrycie, rozpoznanie oraz wdrożenie odpowiednich działań. Bez odpowiedniej reakcji, mogą zagrażać zdrowiu i życiu.
Jeżeli pacjent podczas immunoterapii trafi z biegunką czy zapaleniem płuc do lekarza pierwszego kontaktu, to może się okazać, że to właśnie działania niepożądane tej terapii. W tym przypadku standardowe leczenie tych przypadłości nie pomoże, bo przyczyna jest inna. Tu ważne jest to, aby lekarz wiedział, co ma wtedy zalecić, aby nie tracić czasu, aby powikłania te się nie pogłębiały.
Książka już nie wystarcza
Takie wsparcie przygotowali lekarze onkolodzy kliniczni, którzy na co dzień stosują immunoterapię i od lat radzą sobie z jej różnymi działaniami niepożądanymi.
Najpierw przygotowali podręcznik, ale szybko okazało się, że książka przy takim postępie medycyny szybko się deaktualizuje, trzeba by było ją nosić zawsze przy sobie, a jej przeglądanie w poszukiwaniu konkretnej informacji, zajmuje czas.
Dlatego na bazie książki stworzyli aplikację "OWPK Bezpieczeństwo Immunoterapii", która pomaga lekarzom w zarządzaniu działaniami niepożądanymi oraz właściwym ich leczeniu.
Co istotne, aplikacja jest bezpłatna dla lekarzy i stale aktualizowana.
– Polska staje się jednym z liderów w dziedzinie digitalizacji medycyny, a samo wykorzystanie nowych technologii pozwala na szybszy dostęp do danych, ich analizę oraz możliwość dostosowania terapii do potrzeb konkretnego pacjenta. Aplikacja "OWPK Bezpieczeństwo Immunoterapii" to narzędzie przynoszące podwójne korzyści w postaci optymalizacji pracy lekarza, jak i skrócenia czasu leczenia oraz poprawy bezpieczeństwa pacjentów – podkreśla prof. Piotr Rutkowski, Prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.
Jak dodaje, kluczowym aspektem dalszej poprawy opieki medycznej jest dotarcie do wszystkich onkologów klinicznych oraz lekarzy innych specjalności, m.in. pulmonologów, ginekologów, lekarzy internistów również prowadzących opiekę nad pacjentami z chorobami onkologicznymi.
Cyfryzacja medycyny jako priorytet w ochronie zdrowia
– Nowe technologie to już nie przyszłość, ale teraźniejszość medycyny. Wspierają działania z zakresu profilaktyki pierwotnej i wtórnej, są wykorzystywane w procesach diagnostycznych, jak patomorfologia czy badania obrazowe, a coraz częściej również terapeutycznych. Digitalizacja jest wymogiem naszych czasów i jednym z punktów europejskiego planu walki z nowotworami – podkreśla prof. Grażyna Kamińska-Winciorek z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego, Oddział w Gliwicach.
Jak dodaje, wszelkie narzędzia, które w dobie niedoboru personelu medycznego i rosnącej liczby zachorowań przyczyniają się do zaoszczędzenia czasu poprzez szybki dostęp do aktualnych wytycznych stosowanych w leczeniu, a jest nim na pewno Aplikacja "OWPK Bezpieczeństwo Immunoterapii", są bardzo cenne.
– W dobie dostępu do nowych technologii poprzez aplikację lekarz ma możliwość zareagowania we właściwym momencie tak, aby nie przerwać terapii z jednoczesnym ograniczeniem działań niepożądanych, które mogą wystąpić podczas leczenia onkologicznego – przekonuje ekspertka.
Korzyści dla lekarza, pacjenta i systemu
Stosowanie rozwiązań w postaci aplikacji to szukanie rozwiązań sprzyjających optymalizacji pracy lekarza, której jednak ostatecznym beneficjentem ma być pacjent.
– Dzięki współpracy m.in. z ekspertami z Politechniki Wrocławskiej stworzyliśmy aplikację, która ma spełniać szereg funkcji: jest przede wszystkim narzędziem edukacyjnym dla lekarzy, poprawia dostępność do wiedzy w zakresie działań niepożądanych w czasie stosowania immunoterapii, skraca czas potrzebny do diagnostyki oraz rozpoczęcia odpowiedniego leczenia z powodu pojawienia się działań niepożądanych – wyjaśnia współtwórczyni aplikacji, prof. Bożena Cybulska-Stopa, Kierownik Katedry Onkologii i Hematologii Wydziału Medycznego Politechniki Wrocławskiej oraz Kierownik Kliniki Onkologii Dolnośląskiego Centrum Onkologii Pulmonologii i Hematologii we Wrocławiu.
Jak podkreślają eksperci, aplikacja to także realne korzyści dla systemu ochrony zdrowia. Korzystanie z niej usprawnia proces zarządzania działaniami niepożądanymi, a to przekłada się na ograniczenie powikłań, skrócenie czasu pobytu pacjenta w szpitalu, ogranicza koszty wynikające z hospitalizacji, a więc przynosi oszczędności dla systemu.
Wyścig z czasem
Aplikację dobrze przyjęli jej nowi użytkownicy.
Do połowy listopada aplikację pobrano ponad 650 razy. W ankiecie dostępnej w panelu aplikacji większość korzystających lekarzy wskazała, że korzystanie z takiego narzędzia skróciło czas potrzebny do rozpoznania działań niepożądanych oraz pozwoliło na wcześniejsze rozpoczęcie leczenia.
Zdaniem ok. 60 proc. ankietowanych lekarzy dzięki zastosowaniu aplikacji średni czas do rozpoznania toksyczności uległ skróceniu o co najmniej 6 godzin dla wszystkich zdarzeń.
Ponad 50 proc. ankietowanych uznało, że dzięki aplikacji czas do rozpoczęcia leczenia działań niepożądanych uległ skróceniu o co najmniej 6 godzin, a w przypadku rzadkich zdarzeń niepożądanych nawet o co najmniej 12 godzin.
Ponad 75 proc. lekarzy wskazało, że dzięki lepszemu zarządzaniu działaniami niepożądanymi widoczne było mniejsze zużycie leków stosowanych w leczeniu działań niepożądanych.
U 25 proc. pacjentów doszło do skrócenia czasu hospitalizacji (o 1-2 dni hospitalizacji) co jest istotne z punktu widzenia rosnących kosztów leczenia szpitalnego.
Według dr Magdaleny Władysiuk z HTA Consulting, szybsze dotarcie do aktualnej wiedzy, możliwe dzięki korzystaniu z aplikacji przełoży się na poprawę skuteczności i bezpieczeństwa stosowania immunoterapii, a tym samym pozytywnie wpłynie na jakość opieki nad pacjentem.
Następny krok – aplikacja dla pacjenta
Naturalnym krokiem jest stworzenie aplikacji dla pacjentów, która będzie wspierać komunikację na linii pacjent-lekarz. Takie rozwiązania już są wykorzystane w kardiologii oraz pulmonologii, trwają prace nad aplikacjami dla pacjentów onkologicznych.
Potrzebne są rozwiązania softwarowe, za pośrednictwem których pacjent samodzielnie będzie mógł wprowadzać dane na temat stanu swojego zdrowia. Następnie system poda je lekarzowi prowadzącemu.
– Aplikacje oparte o wynik raportowany przez pacjenta (ang. patient reported outcomes, PRO), to doskonałe narzędzie usprawniające komunikację z lekarzem. Ich wdrożenie może wspomagać poprawę efektów leczenia, ponieważ znacznie przyspiesza proces zbierania wywiadu oraz usprawnia proces bieżącego monitorowania parametrów pacjenta – podkreśla dr Paweł Potocki, onkolog kliniczny ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, opracowujący wraz z zespołem EconmedIT aplikację do monitorowania przebiegu leczenia onkologicznego polskich chorych.
To aplikacja codziennie zapyta pacjenta m.in. o temperaturę, samopoczucie, ewentualną biegunkę i przeanalizuje wszelkie odchylenia od normy, a w razie potrzeby podniesie alert.
Korzystanie z nowoczesnych technologii jest nieuniknione, bo przynosi wiele korzyści i wspiera decyzje lekarza. To szybsza diagnostyka, szybsze wdrożenie optymalnego leczenia, wykrywanie odpowiednio wcześniej powikłań i działań niepożądanych, wskazywanie ryzyka na podstawie automatycznej i szybkiej analizy wszystkich dostępnych danych.
To wymierne korzyści dla indywidualnego pacjenta, ale i całego systemu ochrony zdrowia.
Dziennikarka działu Zdrowie. Ta tematyka wciągnęła mnie bez reszty już kilka lat temu. Doświadczenie przez 10 lat zdobywałam w Polskiej Agencji Prasowej. Następnie poznawałam system ochrony zdrowia „od środka” pracując w Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. Kolejnym przystankiem w pracy zawodowej był powrót do dziennikarstwa i portal branżowy Polityka Zdrowotna. Moja praca dziennikarska została doceniona przez Dziennikarza Medycznego Roku 2019 w kategorii Internet (przyznawaną przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia) oraz w 2020 r. II miejscem w tej kategorii.