Wielu polskich pacjentów wciąż nie może skorzystać z nowych leków na wirusowe zapalenie wątroby typu C
Patrycja Karpińska
03 marca 2014, 17:03·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 03 marca 2014, 17:03
Mało kto wie o wirusowym zapaleniu wątroby typu C. Niewiele osób jest także świadomych, że chorobę tę można w Polsce skutecznie leczyć – pisze bloger, pan Mirosław z Lublina. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ pomimo uzyskania w maju 2013 roku refundacji nowoczesnych leków na WZW C, może z nich skorzystać jedynie niewielki odsetek uprawnionych pacjentów. Największą barierą w swobodnym dostępie do terapii trójlekowej jest finansowanie, a raczej jego brak. Wiele szpitali nadal oczekuje na środki z NFZ.
Reklama.
Moje WZW C
W celu dostarczenia pacjentom kompleksowej informacji na temat HCV i wirusowego zapalenia wątroby typu C, niedawno ruszyła nowa kampania o nazwie „Moje WZW C”. Dzięki temu projektowi chorzy, ich rodziny oraz wszelkie zainteresowane chorobą osoby mogą śledzić postępy w leczeniu cierpiących na nią pacjentów.
Według Państwowego Zakładu Higieny i Instytutu Hematologii i Transfuzjologii, wirusem HCV zarażonych może być ok. 700 000 Polaków, czyli ok. 2% społeczeństwa. Tymczasem globalnie liczba nosicieli sięgać może nawet 170 mln ludzi. Niestety w wielu przypadkach choroba przez długi czas nie wywołuje objawów, przez co jest bardzo trudna do stwierdzenia. Sytuacja ta może trwać nawet kilkanaście lat. Tymczasem przedłużające się niszczenie komórek wątroby może skutkować ich zwłóknieniem lub marskością. Co więcej, osoby cierpiące na WZW C obarczone są wysokim ryzykiem zachorowania na nowotwór wątroby.
Aby zarazić się wirusem HCV, nie trzeba dużo. Często wystarczy udać się na manicure lub wykonać tatuaż w salonie, który nie przestrzega podstawowych zasad higieny. Jako że wirus obecny jest także we krwi i płynach ustrojowych nosiciela, na infekcję narażony jest również partner chorego. Chociaż rzadko zdarza się, aby wirus przewędrował z organizmu matki do dziecka, jest to możliwe. Niewiele jest także przypadków zakażenia w szpitalach i przychodniach, aczkolwiek należy wiedzieć, że diagnostykę w kierunku wirusa HCV rozpoczęto dopiero w 1993 roku, w związku z czym osoby leczone preparatami krwi lub hospitalizowane przed tym okresem powinny przejść testy na obecność wirusa.
Terapia dwulekowa a trójlekowa
Standardem w leczeniu wirusowego zapalenia wątroby typu C od wielu lat pozostaje terapia dwulekowa. Polega ona na podawaniu chorym dwóch środków – interferonu pegylowanego alfa 2 oraz ryboflawiny. Terapia taka trwa zwykle 24-72 tygodnie. Jednak jej skuteczność sięga jedynie 40-50%, co oznacza, że u około połowy pacjentów choroba postępuje pomimo podania leków.
Z tego powodu pacjenci i ich rodziny z niecierpliwością wyczekiwali momentu, w którym możliwe miało się stać stosowanie terapii trójlekowej. Pojawia się w niej trzeci preparat – inhibitor proteazy HCV. Dodatkowy składnik zapewnia nawet 80% skuteczność, pozwalając na wyleczenie dwukrotnie, a nawet trzykrotnie (jeżeli pacjent przechodził już terapię) większej liczby osób cierpiących na WZW C. Terapia trójlekowa umożliwia zwalczenie wirusa także u pacjentów, którym korzyści nie przyniosła terapia dwulekowa oraz u tych, u których choroba osiągnęła zaawansowane stadium. Co ważne, odpowiednio dobrane i skuteczne leczenie wraz z czasem jest w stanie cofnąć proces włóknienia, zmniejszając uszkodzenia wątroby, a także zmniejszyć ryzyko wykształcenia nowotworu.
Jak w przypadku niemalże każdej z chorób, aby leczenie wirusowego zapalenia wątroby typu C odniosło skutek, schorzenie musi być wcześnie wykryte. Można tego dokonać dzięki badaniu krwi w kierunku przeciwciała anty-HCV. Jeżeli test ten da wynik pozytywny, lekarz skieruje pacjenta na dalsze badania, mające na celu stwierdzenie obecności materiału genetycznego HCV, stopnia zaawansowania choroby i wydolności wątroby. Po postawieniu diagnozy, lekarz dobierze także odpowiednią terapię. Jako że nie mamy skutecznej szczepionki, możliwa jest jedynie profilaktyka wtórna schorzenia. Polega ona na wykrywaniu jak największej ilości zakażeń, a następnie zmniejszaniu ich liczby poprzez właściwe leczenie. Nowoczesna terapia trójlekowa stanowi nadzieję na wyleczenie dla wielu osób zakażonych HCV.