Widzieliście kiedyś kogokolwiek, kto twierdzi, że jego produkt nadaje się co najwyżej do tarcia chrzanu? My nie, ale to raczej oczywiste. Dlatego kiedy Eurorepar twierdzi, że jego produkty są godne polecenia, musieliśmy powiedzieć: sprawdzam. Przed wami operacja na żywym organizmie. Wzięliśmy Forda Mondeo z 2004 roku i przeprowadziliśmy serwis z częściami zamiennymi marki Eurorepar. Szybki spojler: Mondeo dawno nie miało się tak dobrze.
Nasz pacjent to Ford Mondeo z wolnossącym silnikiem benzynowym 1.8. Auto w zasadzie dobrze utrzymane, garażowane, ale... pokażcie mi 16-letnie auto, w którym nie ma co robić.
Z warsztatami samochodowymi z kolei trochę jest tak jak z dentystami. Idziesz na przegląd, wracasz z dwiema nowymi plombami. Dlatego po szybkim sprawdzeniu mondeo zapadła diagnoza: układ hamulcowy do remontu. To po pierwsze, a poza tym standard: wymiana oleju, okazało się też, że filtr kabinowy pamięta kadrę Franciszka Smudy na Euro 2012.
Wszystko z pewną dozą niepewności, bo Mondeo swoje lata ma, ale nigdy nie było remontowane częściach Eurorepar. Jednak koniec końców to marka należąca do francuskiego koncernu PSA. A to z kolei – jakby nie patrzeć – część jednego z największych producentów samochodów świata. To gwarancja jakości. Ale o tym wszystkim już pisaliśmy Wam w naTemat, więc dzisiaj przyszedł czas na konkrety.
Umówiliśmy się na serwis w Warszawie w Serwis Specjalizacja W. Pielat. To warsztat samochodowy w sieci Eurorepar Car Service. Na miejscu zostaliśmy przyjęci niemalże "chlebem i solą". A tak już serio: kawka, herbatka, ciasteczko, poczekalnia, miejsce do zabaw dla dzieci. Standard trochę jak z ASO, ale sieć ERCS właśnie o to dba – aby serwisy w ich sieci zapewniały wysoki standard obsługi przy cenie niższej niż w ASO.
W każdym razie w sprawie tego ciasteczka i kawusi grzecznie podziękowaliśmy, bo my tu nie żeby się relaksować, a żeby patrzeć na ręce. Udaliśmy się do warsztatu i doglądaliśmy, jak wygląda praca z częściami Eurorepar.
Szybko też okazało się, że bynajmniej nie jesteśmy tutaj pierwsi z nimi, a łopoczące na wietrze flagi marki nie są na pokaz. Klienci pojawiają się tu chętnie i często chcą korzystać z części tej grupy.
– Podpisaliśmy umowę z Eurorepar Car Service. Dzięki temu możemy korzystać z wiedzy i pomocy technicznej tej grupy. Jednocześnie to serwis dedykowany do aut powyżej trzech lat i właśnie dzięki częściom Eurorepar spełniamy wymagania takich klientów. Pozycjonujemy ceny na niższych poziomach niż w Autoryzowanych Stacjach Obsługi, natomiast jakość pracy jest na wysokim poziomie – mówi naTemat Andrzej Tomaszkiewicz, współwłaściciel serwisu.
I rzeczywiście – w serwisie widać, że panowie części Eurorepar nie mają w ręku po raz pierwszy, a serwisanci ochoczo przystępują do pracy – zaczynają od "najbardziej efektownej" części serwisu, czyli od wymiany tarcz i klocków hamulcowych na przedniej osi.
Choć Ford to marka amerykańska, a nasze Mondeo zostało wyprodukowane albo w niemieckiej Kolonii, albo w belgijskim Genk, a serwis przeprowadzaliśmy na częściach marki Eurorepar, wszystko od początku układało się doskonale. Przede wszystkim tarcze i klocki były odpowiednio spasowane. A w tej kwestii bywa kłopotliwie z zamiennikami kiepskiej jakości.
Ale problemów nie było żadnych. Części Eurorepar są produkowane od wielu lat z nastawieniem na wysoką jakość do większości marek wolumenowych. Francuskich, niemieckich czy japońskich. Praktycznie każdy posiadacz co najmniej trzyletniego auta znajdzie tu coś dla siebie.
I choć w serwisie pana Tomaszkiewicza nie ma żadnego obowiązku korzystania z części Eurorepar, to klienci się na nie chętnie decydują. – Mamy do dyspozycji części eksploatacyjne, mechaniczne i użytkowe – podkreśla.
Korzyści są oczywiste – w przypadku serwisu z wykorzystaniem części Eurorepar praca jest szybsza i często nawet przez to tańsza, a to wszystko przy zachowaniu bardzo wysokiej jakości. Klucz do sukcesu to gigantyczna baza wiedzy, którą Eurorepar dostarcza warsztatom poza częściami. Takie know-how bywa zbawienne w przypadku niejasnej awarii.
– Dzięki tej współpracy mamy do dyspozycji ponad 12 tysięcy referencji części zamiennych oraz oprogramowanie, które pomaga nam je dobrze dobierać oraz optymalizować koszty naprawy – tłumaczy Tomaszkiewicz.
– Nawet na przykładzie obsługiwanego dzisiaj w serwisie Forda: mamy w systemie informacje o dostępnych filtrach przeciwpyłkowych oraz o ich cenach oraz instrukcje wymiany. Dzięki temu jesteśmy bardziej produktywni, a klienci są po prostu zadowoleni, bo nie muszą spędzać w serwisie dużo czasu, żeby wykonać najprostsze naprawy – dodaje.
I rzeczywiście – praca w warsztacie upływa błyskawicznie. Bo kiedy kończę rozmowę z właścicielem, mechanik już kończy pracę z układem hamulcowym. Pozostaje szybka wymiana filtra kabinowego oraz wymiana oleju silnikowego, który oczywiście spełnia wszystkie wymagania tej konkretnej jednostki napędowej.
Sam filtr przeciwpyłkowy w Fordzie Mondeo III generacji jest umiejscowiony w dość nietypowym miejscu – w okolicy podszybia od strony komory silnika. Właściciel serwisu szybko znajduje jednak dokumentację we wspomnianym wyżej systemie – i przynosi ją instrukcję wymiany mechanikowi. Całość trwa dosłownie chwilę.
Taki system jest niezbędny, żeby serwis był w stanie obsłużyć auta większości marek na rynku. Właściciel podkreśla, że nie jest to serwis specjalizujący się we "francuzach", w "japończykach" czy w "niemcach". Obszerna dokumentacja dotycząca równie obszernego katalogu części Eurorepar pozwala na szybką diagnozę w każdym przypadku.
I warto to podkreślić jeszcze raz: klienci, którzy oczekują na zakończenie pracy w serwisie, zawsze mogą się zrelaksować. W odwiedzonym przez nas obiekcie obowiązują standardy rodem z ASO. Klienci są przyjmowani w recepcji i tam następuje przekazanie kluczyków. Następnie można spędzić czas w poczekalni. Jest strefa zabaw dla dzieci, jest kawa, jest herbata. Zero stresu, zero stania na podjeździe i czekania nie wiadomo na co.
Eurorepar po prostu zwraca uwagę także na takie szczegóły. Serwisy, które należą do sieci warsztatów Eurorepar Car Service, oferują klientom naprawdę wysoki poziom usług. Nie tylko części są dobre.
Na koniec prac serwisowych wprowadzamy jeszcze auto do Stacji Kontroli Pojazdów, która jest usytuowana dogodnie obok serwisu. Wynik na hamowni wychodzi bardzo dobrze – układ hamulcowy z przodu jest jak nowy. Pozostaje jeszcze wyjazd na miasto. Olej sprawuje się bardzo dobrze – silnik po osiągnięciu właściwej temperatury pracuje w odpowiedni sposób. I wreszcie nowy filtr kabinowy zmienił zupełnie jakość pracy klimatyzacji. 16-letnie auto, a momentami jak nowe.