nt_logo

Dawid, który dostał się na Yale. "Z tak małej wioski do tak wielkiego świata? Duma nas rozpiera"

Katarzyna Zuchowicz

07 lutego 2023, 05:53 · 7 minut czytania
Wszyscy pękają z dumy. I mała wieś Gola, gdzie mieszka. I szkoły, do których chodził Dawid. O rodzicach nawet nie wspominając. – Bardzo zdolny, bardzo pracowity, bardzo sumienny. Kończąc szkołę podstawową, z przedmiotów w ósmej klasie, miał na świadectwie same oceny celujące – wspomina wicedyrektor podstawówki, do której chodził Dawid Kopik. To on, jako jedyny Polak, w tym roku dostał się na prestiżowy amerykański Uniwersytet Yale.


Dawid, który dostał się na Yale. "Z tak małej wioski do tak wielkiego świata? Duma nas rozpiera"

Katarzyna Zuchowicz
07 lutego 2023, 05:53 • 1 minuta czytania
Wszyscy pękają z dumy. I mała wieś Gola, gdzie mieszka. I szkoły, do których chodził Dawid. O rodzicach nawet nie wspominając. – Bardzo zdolny, bardzo pracowity, bardzo sumienny. Kończąc szkołę podstawową, z przedmiotów w ósmej klasie, miał na świadectwie same oceny celujące – wspomina wicedyrektor podstawówki, do której chodził Dawid Kopik. To on, jako jedyny Polak, w tym roku dostał się na prestiżowy amerykański Uniwersytet Yale.
Dawid Kopik z Goli jako jedyny Polak dostał się w tym roku na studia w Yale University. Fot. Screen/Youtube/RadiaElka
  • Dawid Kopik jest uczniem II LO w Lesznie, w tym roku zdaje maturę. W grudniu dowiedział się, że został przejęty na Uniwersytet Yale
  • – Z tak małej miejscowości do tak wielkiego świata? Oczywiście, że jesteśmy dumni! Wiadomo, że duma nas rozpiera – reaguje przewodnicząca Rady Sołeckiej w Goli, gdzie mieszka Dawid.
  • – To człowiek, który angażował się we wszelkie możliwe formy aktywności w szkole. Od wolontariatu po różnego rodzaju konkursy. Od konkursów plastycznych po konkursy z nauk ścisłych, językowe, a także patriotyczno-historyczne, biologiczne. Tego jest naprawdę bardzo dużo – wspomina wicedyrektor jego podstawówki.

– Kiedyś rozmawiałam z jego mamą. Wspomniała, że Dawid dobrze się uczy. Ale że aż tak, to nie wiedziałam. To był szok. Dawid musi być wybitnie zdolny, nie każdy może się dostać na tak prestiżową uczelnię. Największa duma jest dla rodziców, ale dla nas, dla mieszkańców, również. Takie wydarzenie nie zdarza się często. Jesteśmy z niego bardzo dumni – reaguje Aneta Grześkowiak, sołtys Goli, małej miejscowości, z której pochodzi Dawid Kopik.

Na profilu facebookowym sołectwa napisała w styczniu: "Gratulujemy rodzicom a Dawidowi życzymy dalszych sukcesów i powodzenia w realizacji marzeń".

Tu ludzie o sukcesie Dawida Kopika wiedzieli już od kilku tygodni. Sam Dawid przekazał, że wyniki otrzymał już w grudniu. Polska dowiedziała się dopiero teraz, na początku lutego, gdy informację o jego sukcesie przekazał dr Maciej Kawecki, prorektor Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie, który poznał Dawida w 2022 roku.

"Dawid Kopik, co oficjalnie potwierdził Yale University jest jedynym Polakiem, który dostał się na Uniwersytet Yale! Dawid ma 17 lat i pochodzi z małej miejscowości Gola pod Lesznem. Na moje pytanie, co będzie studiował na Yale, odpowiada "pierwszy rok to czas, gdy mogę wybrać to, co będę studiował. Jestem jednak niemal pewny, że chcę postawić sobie wyzwanie studiowania dwóch kierunków: ekonomii i informatyki" – przekazał.

"Polak dostał się na Yale", "Wielki sukces młodego Polaka!","Uczeń wielkopolskiego liceum jest jedynym Polakiem, który w tym roku dostał się na Yale University w USA" – rozległo się w mediach. W internetowych komentarzach mnóstwo braw.

"Z tak małej miejscowości do tak wielkiego świata?"

Wieś Gola znajduje się w województwie lubuskim, w powiecie wschowskim, w gminie Szlichtyngowa. Około 12 minut samochodem od Wschowy, gdzie Dawid chodził do Szkoły Podstawowej nr 2 oraz ponad pół godziny od Leszna w woj. wielkopolskim, gdzie chodzi do II Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika z Oddziałami Dwujęzycznymi i Międzynarodowymi.

Jednak nie tak łatwo i szybko ją znaleźć. Na hasło "Gola" Google przede wszystkim podpowiada buty. A wieś o tej nazwie też nie jest jedyna w Polsce. Druga Gola jest nawet w tym samym powiecie. Ludzie często je mylą.

Róża Burblis, przewodnicząca Rady Sołeckiej w Goli: – Z tak małej miejscowości do tak wielkiego świata? Oczywiście, że jesteśmy dumni! Wiadomo, że duma nas rozpiera. Niecodziennie ktoś dostaje się do tak prestiżowej szkoły w Stanach Zjednoczonych. Z pewnością duża część naszej społeczności nie wiedziała, że Dawid ma takie plany, dlatego jak się o tym dowiedzieliśmy, to niejedna osoba była bardzo pozytywnie zaskoczona.

Dodaje: – Słyszeliśmy, że wygrywał konkursy w szkole i poza szkołą, zdobywał nagrody oraz że jest zdolny i bardzo ambitny. Poza oczywistą dumą jest również ogromny podziw za wytrwałość i dążenie do wyznaczonego sobie celu. Gratuluję Dawidowi i jego rodzicom.

W samej Goli nie ma szkoły.

– Nasza wioska to mała, kameralna miejscowość, ale mam nadzieję, że sukces Dawida przyczyni się do tego, że inne dzieci również uwierzą w swoje marzenia i będą do nich dążyć. Młodzież w tych czasach ma ogromne możliwości, jeśli chodzi o zdobywanie wiedzy i poszerzanie swoich zainteresowań. To widać po Dawidzie. Dla niego mała wioska nie była żadną przeszkodą – przyznaje.

Dyrektor podstawówki: Taki był Dawid

Jak nastolatek tego dokonał? Być może dziś zastanawia się nad tym i niejeden uczeń, i rodzic, i być może nauczyciel. Wiadomo, że w liceum Dawid wygrywał konkursy, zdobywał stypendia.

"Jest przede wszystkim bardzo zdolny, pracowity, ma bardzo dużo zainteresowań. Bierze udział w wielu projektach, konkursach i olimpiadach. Nie powinnam być zaskoczona jego sukcesem, ale dostać się na Yale, to już jest coś. Jest to duma dla nas, że uczeń naszej szkoły jest w stanie pokonać tylu konkurentów i dostać na tak prestiżową uczelnię" – mówiła o nim w Radiu Poznań dyrektor LO Krystyna Łasowska.

O tym, jakie były wymogi, jak pisał eseje na różne tematy, Dawid opowiedział już wcześniej w rozmowie z lokalnym Radiem Elka. – Miałem na koncie stypendia, olimpiady, to wszystko złożyło się na to, że dostałem się – powiedział.

Niestety, z samym Dawidem nie udało nam się w poniedziałek porozmawiać. Województwo wielkopolskie, gdzie chodzi do LO, i lubuskie, gdzie mieszka, mają ferie. Prosił, żeby kontaktować się z nim dopiero pod koniec tygodnia. Trudno też w było skontaktować się z dyrekcją liceum w Lesznie. W poniedziałek od rana szkoła zresztą sama próbowała się z nim skontaktować, bo urywały się telefony od mediów.

Jednak w szkole podstawowej, mimo upływu lat, także czuć ogromną dumę. Bardzo dobrze też widać, jak już na tym etapie wyglądała edukacyjna droga Dawida do sukcesu.

Ryszard Ratajczak, dziś wicedyrektor SP nr 2 we Wschowie, był dyrektorem szkoły w czasie, gdy Dawid Kopik do niej uczęszczał. – Pierwszą informację na ten temat zobaczyliśmy kilkanaście dni temu na Facebooku. Dawid informował tam też, że jest absolwentem naszej szkoły. Było to dla nas bardzo wzruszające. Bardzo miło jest przeczytać w mediach, że jest chłopak, który osiągnął tak ogromny sukces i że pamięta o szkole podstawowej. Oczywiście, mu kibicowaliśmy – mówi w rozmowie z naTemat.

Dyrektor Ratajczak doskonale go pamięta. Kończąc szkołę podstawową, z przedmiotów w ósmej klasie, Dawid miał na świadectwie same oceny celujące. Z przedmiotów, które kończyły się we wcześniejszych klasach, najniższą oceną była bardzo dobra. Technika, plastyka, muzyka – jak mówi – to były te przedmioty.

– Bardzo zdolny, bardzo pracowity, bardzo sumienny. To osoba, która nie oczekiwała w stosunku do siebie niczego więcej niż to, na co zapracowała. Człowiek, który angażował się we wszelkie możliwe formy aktywności w szkole. Od wolontariatu, po różnego rodzaju konkursy o różnym charakterze. Od konkursów plastycznych po konkursy z nauk ścisłych, konkursy językowe, a także patriotyczno-historyczne, biologiczne. Tego jest naprawdę bardzo dużo – mówi obecny wicedyrektor.

Był bardzo aktywny. Dawid startował w nich i kwalifikował się do dalszych stopni. Cechowała go niesamowita pracowitość. Pewnie na etapie kończenia szkoły podstawowej miał już w miarę jasno sprecyzowane plany.Ryszard RatajczakWicedyrektor SP2, Wschowa

Podczas naszej rozmowy wicedyrektor sprawdza w dzienniku. Lista konkursów, w których w ósmej klasie brał udział Dawid Kopik, zdaje się nie mieć końca.

– Kangur Matematyczny, Szkolny Konkurs z Okazji Dni Lasu, Olimpiada Wiedzy Matematyka Archimedes Plus, Mistrzowie Genetyki, konkurs z języka niemieckiego, konkurs z biologii, z języka polskiego, z edukacji dla bezpieczeństwa. Finał wojewódzki konkursu biologicznego. Konkurs z fizyki, z geografii, z historii. Konkurs plastyczny z okazji jubileuszu 60-lecia honorowego krwiodawstwa PCK. W klasie siódmej też tych konkursów było dużo – czyta Ryszard Ratajczak.

Do tego udział w akcjach charytatywnych. – Godne dziedzictwo, akcja wolontariacka z PCK. W Biedronce zbierał dary z PCK. Brał udział w naszej lokalnej akcji "I ty możesz zostać świętym Mikołajem" oraz "Pluszowy Miś" – wymienia.

Z czego wtedy, jako dziecko, Dawid Kopik był najbardziej uzdolniony?

– Trudno powiedzieć. Na pewno był bardzo wszechstronnie uzdolniony i bardzo aktywny. To nie ulega najmniejszej wątpliwości, że tak z Dawidem było. Na pewno bardzo interesowały go matematyka i biologia. Należał do grupy bardzo zdolnych uczniów, którymi szkoła może się pochwalić. Mieli świetne wyniki w podstawówce, bardzo dobrze sobie radzą w kolejnych szkołach. Dawid był jednym z grupy zdolnych uczniów w naszej szkole – mówi Ryszard Ratajczak.

Wychowawczyni o Dawidzie: Bardzo pracowity

Danuta Kunicka, wychowawczyni Dawida, w szkole podstawowej: – Był bardzo koleżeński, ambitny i pomocny dla słabszych uczniów, którzy potrzebowali pomocy. To trzy najkrótsze określenia, ale bardzo ważne. Na pewno był bardzo pracowity. Pamiętam też, że był w grupie kolegów, którzy pod względem szkolnym prowadzili zdrową rywalizację. Miał szerokie spektrum zainteresowań.

Co czuła na wieść o jego sukcesie? – Była wielka radość, wielkie wydarzenie. Znamy rodzinę Dawida. Do dziś, choć minęło już trochę lat, wymieniamy życzenia. Sam Dawid też przesyła mi życzenia np. z okazji Dzień Nauczyciela. To bardzo miłe, że o tym pamięta. I nie zapomniał, choć miał już sukcesy w liceum i wypływał na większe wody – mówi naTemat.

Dawid jest uczniem klasy o profilu matematyczno-fizycznym, dwujęzycznym. W rozmowie z Radiem Elka sam opowiadał o udziale w różnych konkursach regionalnych, krajowych, czy międzynarodowych i swoich osiągnięciach.

– Przede wszystkim mam osiągnięcia z dziedziny ekonomii, z finansów. Mam również osiągnięcia w fizyce, astronomii szczególnie. Również pojawiły się humanistyczne osiągnięcia. Czy np. debaty. Trudno byłoby wymienić wszystkie. Pojawiła się matematyka, czy języki, bo od początku interesowałem się językami – mówił w Radiu Elka.

Wystarczy wpisać jego nazwisko w ostatnich latach. Oto kilka jego sukcesów.

Pierwsza edycja programu stypendialnego "Empiriusz". "Dziesięcioro szczególnie uzdolnionych uczniów szkół ponadpodstawowych otrzyma jednoroczne stypendium w kwocie 15 tys. złotych oraz naukowe wsparcie i opiekę mentora, wyznaczonego przez Fundację "Empiria i Wiedza" – przekazała fundacja. Dawid był jednym z nich.

Burmistrz Miasta i Gminy Szlichtyngowa Jolanta Wielgus wręczyła stypendia dla najzdolniejszych uczniów za bardzo dobre wyniki w nauce w roku szkolnym 2020/2021. Dawid był jednym z nich.

Stypendium Prezesa Rady Ministrów na rok szkolny 2022/2023. Dawid był jednym z nich.

Maciej Kawecki tak podsumował jego sukcesy:

"Na swoim koncie ma sukcesy w takich dziedzinach jak biznes, ekonomia, informatyka, fizyka, czy matematyka. Jest m.in. zwycięzcą konkursu "Pomysł na biznes", laureatem "Kangura matematycznego", czy też finalistą największego konkursu o tematyce kosmicznej w Polsce "Cosmic Challenge: Pathfinder.

Dlaczego Yale

O Yale zaczął myśleć w pierwszej klasie LO. Dokumenty złożył na początku czwartej klasy.

Na pytanie Kaweckiego, dlaczego wybrał akurat ten uniwersytet, nastolatek odpowiedział: "Nie wybrałem USA, tylko konkretną uczelnię. Gdyby była ona położona w innym kraju na świecie, też bym tam aplikował. Dzisiaj jestem zresztą niemal pewny, że po studiach wrócę do Polski".

W jego wypowiedziach przewija się hasło"różnorodność". Ona jest dla niego najważniejsza.

"Już od najmłodszych lat moją myślą przewodnią była różnorodność. Mimo wielu przeszkód i nieprzychylnych opinii najbliższych, postanowiłem rozwijać się w wielu dziedzinach: ekonomii, informatyce, fizyce, prawie czy naukach społecznych, z których dwie pierwsze najprawdopodobniej będę kontynuować jako kierunki na Yale" – napisał na profilu LinkedIn.

– Na pewno jest bardzo otwarty. Gotowy na nowe doświadczenia. Nie boi się wyzwań. Na pewno chce dzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami – mówi o nim jeszcze wicedyrektor SP 2 we Wschowie.

Czytaj także: https://natemat.pl/222361,chcesz-wpisac-sobie-w-cv-harvard-albo-yale-od-niedawna-mozesz-to-zrobic-za-darmo-wystarczy-odrobina-samozaparcia