logo
Niech pierwszy rzuci kamieniem, kogo kot nie złapał za rękę podczas głaskania fot. 123rf.com
Reklama.

Żeby zrozumieć, skąd ta reakcja, musimy przyjrzeć się pochodzeniu kota. Naukowcy uważają, że przodkowie kotów domowych (żbiki afrykańskie) były trzymane przez ludzi dla zwalczania szkodników. Współczesne koty mają lżejsze życie: są kochane, śpią na kanapach, jedzą łososia.

Ta zmiana w relacjach kota z człowiekiem nastąpiła najprawdopodobniej 4 tysiące lat temu. I chociaż wydaje się, że to szmat czasu, to zdecydowanie za mało, aby kot w pełni dostosował się do ludzkiego savoir-vivre'u.

"Koty genetycznie nie różnią się za bardzo od swoich przodków. Ich mózgi prawdopodobnie nadal działają jak u żbików" – tłumaczy dr Laura Finka,  specjalistka ds. dobrostanu i zachowania kotów w fundacji Cats Protection. Żbiki afrykańskie, inaczej nazywane kotami nubijskimi, prowadzą samotny tryb życia. Robią mnóstwo rzeczy, żeby uniknąć kontaktu z innymi kotami: znaczą teren, przepędzają intruzów, drapią, gryzą. "Możliwe, że to im koty domowe zawdzięczają gwałtowne reakcje" – uważa badaczka.

"Jeśli chodzi o interakcje człowiek-kot, ważne są również cechy ludzkie. Nasza osobowość i płeć, obszary ciała kota, których dotykamy i jak ogólnie postępujemy z kotami, mogą odgrywać ważną rolę w tym, jak kot reaguje na nasz dotyk".

Chce być głaskany czy nie chce? Głaskanie a mowa ciała kota

Ekspertka uważa, że chociaż gryzienie i drapanie podczas głaskania nie jest mile widziane przez ludzi, to jest typową reakcją kota na niechciany dotyk. Gorzej jest z kotami, które dają się głaskać, choć nie chcą. "U takich kotów obserwuje się zwiększony poziom stresu" – uważa dr Finka. Kluczowe wydaje się zatem zrozumienie, kiedy kot chce być głaskany, a kiedy nie, a przede wszystkim – kiedy przestać.

Oznaki, że kot chce być głaskany:

  • inicjuje kontakt, np. robi "baranka";
  • ugniata przednimi łapami;
  • mruczy;
  • ma uszy stojące i skierowane do przodu;
  • ma zrelaksowaną postawę ciała;
  • szturcha przy zaprzestaniu głaskania.
  • Oznaki, że kot nie chce być głaskany:

  • odwracanie głowy;
  • brak mruczenia i szturchania;
  • lizanie nosa;
  • potrząsanie głową lub ciałem;
  • drgająca skóra;
  • miotanie ogonem;
  • nagły obrót głowy w stronę dłoni;
  • odbijanie dłoni łapą;
  • drapanie;
  • gryzienie.
  • Instrukcja głaskania kota. Przede wszystkim nie na siłę

    Zdaniem dr Finki kluczem do sukcesu w głaskaniu kota jest zapewnienie zwierzęciu jak największej kontroli. Kot nie powinien być nagabywany i za mocno ściskany. W każdej chwili powinien móc swobodnie odejść – i chociaż takie podejście wymaga od ludzi sporo powściągliwości, to procentuje. "Badania wskazują, że głaskanie trwa dłużej, jeśli inicjuje je kot" – zauważa ekspertka.

    "Koty preferują głaskanie w okolicach pyszczka, w tym u nasady uszu, pod brodą i wokół policzków. Mniej preferowane miejsca to okolice brzucha, grzbietu i nasady ogona".

    dr Laura Finka

    specjalistka ds. dobrostanu i zachowania kotów w fundacji Cats Protection

    Podsumowując: pewność, że dany kot lubi głaskanie, jest dyskusyjna. Wiele kotów uwielbia miziane, ale część tego nie znosi, choć nie gryzie i nie drapie.

    Ostatecznie, jeśli chodzi o koty, ważne jest obserwacja ich mowy ciała i szanowanie "wewnętrznego żbika". Część osób doprowadzi do przyglądania się kotkowi z daleka, ale u części poprawi jakość pieszczot. Bo głaskać kota trzeba umieć!