Natura co roku odradza się na nowo. Symbolicznie, my również mamy taką okazję. A właściwie: okazje. O tym, że nowy początek można równie dobrze celebrować nie tylko pierwszego stycznia, przypomina Raku Inoue – niezwykły artysta wizualny, który w swoich pracach inspiruje się głównie fauną i florą, a tę ostatnią, dosłownie, w nich wykorzystuje.
Z okazji Księżycowego Nowego Roku Inoue połączył siły z marką Glenfiddich, która po raz kolejny postanowiła uczcić ten właśnie “początek” limitowaną edycją whisky w unikalnej szacie graficznej.
Aby zrozumieć, dlaczego to właśnie Inoue został poproszony o stworzenie nowego wizerunku kultowego Jelenia - symbolu marki
Glenfiddich, wystarczy rzut oka na jego instagramowy profil. Na kwadratowych kafelkach zobaczymy niezwykłe roślinne kolaże: pieczołowicie układane kompozycje z liści, traw, kwiatowych pąków, płatków i łodyg. Płaskorzeźby o charakterze ikebany? To być może dość adekwatny opis stosowanej przez artystę techniki.
“Modelami” urodzonego w Japonii Kanadyjczyka bywają reprezentanci świata zwierząt: jego niesamowite naturalne puzzle układają się w wizerunki ptaków, dzikich kotów, morskich ssaków, ryb czy insektów. Zdarza się jednak, że inspiracji artysta poszukuje również w rzeczywistości alternatywnej: bohaterami jego kolaży bywają istoty pokroju Godzilli, Obcego czy kultowej postaci z “Labiryntu Fauna”.
Inoue ewidentnie nie boi się czerpać z różnorodnych źródeł. Jak sam mówi, fakt, że został ukształtowany przez dwie, dość odmienne od siebie nacje, pozwala mu zagłębiać się w różne światy, bez obaw o szok kulturowy.
Z drugiej strony, choć jego prace wymagają niezwykłego spokoju, dokładności i skupienia na detalu - cech przypisywanych często reprezentantom wschodu, Inoue zapewnia, że nie identyfikuje się z żadną opcją, czy to kulturową, czy artystyczną. Jego intencją jest kreacja indywidualnego stylu.
– Przywiązanie uwagi do detalu wynika z mojej obsesyjnej osobowości. Nigdy nie tworzyłem po to, aby wpisać się w określoną kulturę. Nie czuję też, aby to kultura miała identyfikować mnie stylistycznie –
zapewnia i dodaje, że choć widzowie czy krytycy starają się często rozbić każdą jego pracę na czynniki pierwsze, to tak naprawdę sens jego sztuki jest prosty.
– To, co tworzę, wynika z mojego nastroju w danej chwili, co jest niezwykle wyzwalające – wyjaśniał Inoue w jednym z wywiadów.
Nie da się jednak ukryć, że większość jego projektów krąży wokół przyrody: Uwielbiam podkreślać surowe piękno natury i interpretować je na nowo w spersonalizowany sposób – tłumaczy.
Genezy jego miłości do przyrody można poszukiwać w dzieciństwie: Inoue od zawsze uwielbiał przebywać na dworze, a naturalna ciekawość świata, którą zachował do dzisiaj, sprawia, że nawet codzienny spacer przez park jest wystarczającym bodźcem, aby pobudzić jego kreatywne zmysły.
Bodźcem do stworzenia czegoś nowego może być jednak również ciekawa propozycja współpracy. Inoue chętnie wiąże się z markami, które,
jak sam mówi, są spójne z jego własną filozofią.
– Ograniczenia, jakie stawia wizerunek danej marki, to część wyzwania, które podejmuję - zapewnia i dodaje, że projektując limitowaną edycję opakowań dla whisky Glenfiddich Gran Reserva Rum Cask 21YO, miał sporą kreatywną wolność – mógł “ubrać” kultowego Jelenia w swoją ikoniczną, naturalną szatę graficzną.
– Chiński Nowy Rok symbolizuje rozwój i odnowę, czego najlepszym przykładem jest natura. Moim celem było zabranie Was w podróż na łono przyrody, poprzez wykorzystanie niektórych z jej najwspanialszych elementów. Fu Lu, czyli symboliczny Jeleń marki Glenfiddich, jest stworzony z naturalnych elementów i rzeźbiony płatek po płatku, detal po detalu, doskonale wpasowując się w ten szczególny moment – mówi Raku Inoue.
Księżycowy Nowy Rok, przypadający obecnie na 10 lutego, to okazja, którą Glenfiddich celebruje artystyczną współpracą po raz kolejny: poprzednim dostępnym wydaniem limitowanej edycji w Polsce było to z 2022 roku, autorstwa Rlona Wanga.
Glenfiddich Gran Reserva Rum Cask 21YO to gratka dla miłośników nietuzinkowego finiszu. Whisky przez dwie dekady dojrzewa w beczkach z białego amerykańskiego dębu, aby zakończyć okres leżakowania dziewięciomiesięcznym pobytem w beczkach po karaibskim rumie. Taki zabieg sprawia, że jej smak nabiera intensywnych słodko-waniliowych nut. W kompozycji wyczuwalne są również egzotyczne aromaty bananów czy fig, a także oczywiście typowe dla whisky toffi, skóra i dąb.