
Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin w ogniu krytyki. Kontrowersje wzbudziły słowa ministra o o europejskiej konwencji, mającej chronić kobiety przed atakami przemocy. Według Gowina, jej treść jest "wyrazem ideologii feministycznej". Ruch Palikota zapowiada wniosek o odwołanie Jarosława Gowina. - Takie myślenie trzyma nas w średniowieczu - twierdzi prof. Agnieszka Rothert z Uniwersytetu Warszawskiego.
Gender
[wym. dżender] «zespół zachowań, norm i wartości przypisanych przez kulturę do każdej z płci» CZYTAJ WIĘCEJ
Jarosław Gowin wywołał burzliwą dyskusją na temat przemocy wobec kobiet. Wszystko za sprawą krytyki zapisów unijnej konwencji, które nazwał "skrajnie ideologicznymi" oraz "będącymi wyrazem ideologii feministycznej". Nie oznacza to, że minister odrzuca konwencję w całości. Jednym z pomysłów, które zaakceptował jest ściganie gwałtów z urzędu.
Zgłosimy wniosek o odwołanie Gowina. Minister sprawiedliwości nie może manipulować konstytucją, ani wspierać przemocy wobec kobiet
Konwencja niezgodna z nauką Konstytucją?
Niestety w ostatnich dniach mieliśmy całą serię wypowiedzi ministra Gowina negujących konstytucyjny porządek prawny Rzeczpospolitej Polskiej, negujących artykuł 33, mówiących o równości kobiet i mężczyzn, podważających polską rację stanu, zasady niedyskryminacji i równości


