
Jak sam podkreśla, należy do zdecydowanej mniejszości, która zapoznała się z treścią kontrowersyjnej "Golgoty Picnic". Aktor teatralny i telewizyjny, Marek Cichucki związany obecnie z łódzkim Teatrem Nowym, w rozmowie z naTemat przekonuje, że w całej sprawie nie chodzi o sztukę. – Takie manifesty nie sprawdzają się w teatrze – podkreśla aktor.
Nasz rozmówca przesłał do redakcji tekst "Golgoty Picnic" (fragmenty publikujemy poniżej), który był odczytywany w wielu miastach Polski. Aktor zapytał mnie, co o nim sądzę. Odpowiedziałem mu szczerze, że niewiele i muszę przeczytać go na spokojnie kilkukrotnie, żeby lepiej zrozumieć to, co "autor miał na myśli". Zobaczcie sami.
Jest Pan chyba jednym z niewielu krytyków sztuki "Golgota Picnic", który zadał sobie trud zapoznania się z jej treścią?
Siać zamętu nie chcę: już wy to uczyniliście. Rozmieszczać broni na Ziemi nie mogę: już wy to uczyniliście. Nauczyć was ruchać dzieci nie mogę: już wy to uczyniliście. Nauczyć was zabijać z głodu nie mogę: już wy to uczyniliście. Nie mogę wprowadzić więcej obsceniczności, ponieważ byście mnie wyśmieli, powiedzielibyście: już to umiemy. Nie mogę nauczyć was niszczyć miast i całych nacji, nie mogę nauczyć was technik dokonywania holokaustu: już wy to uczyniliście.
Gdzie jest ta granica w teatrze?
A ja widziałem się na miejscu Chrystusa Rubensa, kiedy krzyż się unosi, kiedy na Golgocie klnący z wysiłku siłacze podnoszą ten ciężki kawał drewna. I widziałem później, jak zdejmują moje ciało z krzyża, szare czy też zielone ciało jak na obrazie Mantegny, z nogami w kierunku kamery, jak później widać było w serialu "Twin Peaks", kiedy idą zobaczyć zwłoki Laury Palmer do kostnicy. No i jeszcze na obrazie Rubensa jest pies. Wszechobecny pies Rubensa. Zwyczajny pudel. Pies, który wszystko umie. Pies narrator. Pies pływak. Pies strażak. Pies malarz nadworny. Pies mądrala. Pazerny piesek. Wierny przyjaciel. Pies, który bzyka właścicielkę i jej koleżanki. Ruchający piesek Rubensa. Pies chuj. Rubens nazwał swojego psa "psem kutasem" albo "kutaśnym psem". Z całego wielkiego obrazu Rubensa pełnego osiłków, grubasek, koni, dzieci i Chrystusa jedynie pies nigdy nikogo nie zdradził.
Spór wokół "Golgota Picnic" może trwale podzielić środowisko aktorów teatralnych?
Kto wybierze się na to do teatru?
Bóg rzekł: czarni mają tańczyć funk i robić cygara. Niech tańczą funk, podczas gdy biali robią interesy. Tak rzekł Bóg, który był przychylny czarnej rasie. I tańczyli oraz bawili się, podczas gdy biali obdzierali ze skóry jeden drugiego, załatwiając swoje interesy. Czarni bzykali białe kobiety, kiedy ich mężowie jeździli w interesach do Drezna albo Memphis. I Bóg włączył muzykę funk.
Widzowie nie są najlepszym cenzorem?
