
Międzynarodowa grupa przestępcza zorganizowała profesjonalną siatkę dealerską. Przemycane zza wschodniej granicy papierosy trafiały na targowiska i bazary całej Polski. O tym, jak bardzo był to dochodowy interes, świadczy fakt, że w skrytkach przestępców znaleziono blisko milion złotych w gotówce.
REKLAMA
Akcja funkcjonariuszy Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej przeprowadzona została w iście hollywoodzkim stylu. Przemytników nie zatrzymywano na granicy, ale obserwowano, aby dojść do serca grupy. Nie było to łatwe, bo przestępcy przewozili papierosy małymi samochodami osobowymi.
Plan się powiódł. Udało się namierzyć i zatrzymać 30-letniego Ormianina, który był mózgiem całej siatki.
W tym samym czasie w małej miejscowości Brzezie w województwie kujawsko-pomorskim na gorącym uczynku z transportem nielegalnych papierosów zatrzymano trzech członków siatki dealerskiej.
Funkcjonariusze wkroczyli też do kilku posesji na terenie Warszawy. Znaleziono 1,5 miliona sztuk papierosów o szacunkowej wartości prawie miliona złotych. Straż Graniczna zabezpieczyła też 9 luksusowych samochodów i blisko milion złotych w gotówce.
Łącznie zatrzymano 9 osób narodowości ormiańskiej i polskiej. Wszystkie usłyszały zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
Według informacji nieoficjalnych Ormianie przebywali w Polsce legalnie.
W wyniku działalności tej grupy Skarb Państwa mógł stracić kilkanaście milionów złotych. W Polsce może działać nawet kilkanaście podobnych grup przestępczych.