
Półki w perfumeriach tej jesieni wprost uginają się od nowości do pielęgnacji skóry. Króluje jego wysokość serum. Żeby wybrać takie, po które naprawdę warto sięgnąć, zamiast zachwycać się marką, opakowaniem lub doskonałą reklamą, warto spojrzeć na skład. Poniżej wskazówki, które warto kupić i odpowiedź, jak działa.
A już na pewno na każdy problem skórny. Serum to kosmetyk o mocniejszym składzie i intensywniej działający niż krem. Wbrew temu co twierdzą sceptycy, o ile jest dobrze dopasowane do potrzeb cery, potrafi być naprawdę skuteczne. Nie owijając w bawełnę, jeśli używasz serum obkurczającego pory, twoja cera będzie mniej błyszcząca i dłużej wyglądała na świeżą niż jeśli go nie użyjesz. A jeśli sięgasz po serum ujędrniające lub wygładzające, to oprócz długotrwałego efektu, który obiecuje osiągnąć, nie pożałujesz tego natychmiastowego. Skóra będzie gładsza, rozświetlona i będzie wyglądać młodziej.
Serum może być zarówno wstępem do zabiegów, można go używać w trakcie terapii dermatologicznej (pod warunkiem, że nie zawiera składników, które mogą skórę podrażniać), a także po zabiegach medycyny estetycznej, jako dobra kontynuacja pielęgnacji.
Czasami jest tak, że inwestycja w serum okazuje się o tyle trafna, że przesuwamy w czasie zabiegi odmładzające. Ale trzeba zaznaczyć jedną rzecz. Żeby serum okazało się skuteczne, musimy mu dać co najmniej trzy miesiące. Po krótszym czasie nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy pomogło na problemy skórne, czy też nie.
Nie ma jednego przepisu na to, jaki krem stosować w duecie z serum. Najlepiej, żeby odpowiadały nam ich konsystencje. Jeśli mamy cerę suchą lub wiotką, a konsystencja serum ujędrniającego bądź przeciwzmarszczkowego jest ultra lekka, należy dobrać do kompletu tłustszy krem. Taki, który da suchej skórze uczucie komfortu.
I analogicznie jest w przypadku skóry tłustej. Jeśli już samo serum, najczęściej zawierające kwasy, daje na cerze uczucie lepkości, należy sięgnąć po krem matujący, żeby powierzchnia skóry zbytnio nie błyszczała. I zawsze, niezależnie od rodzaju cery pamiętać o zabezpieczaniu skóry kremem z filtrem. Dziś dostępne są już naprawdę wszystkie możliwe konsystencje kosmetyków z SPF.
Wiemy już, że serum działa, o ile stosujemy je przez co najmniej trzy miesiące i o ile chronimy skórę kremem z filtrem. Ale w gąszczu nowości, a także sprawdzonych marek i bestsellerów ciężko jest zdecydować, które z nich będą dla nas najlepsze. Dlatego zapytałam panią doktor Ewy Skulskiej z gabinetu Ekoderm o to, których składników warto szukać w serum?
Co powinno zawierać serum, żeby działało? Któryś z tych składników: witaminę C, retinol, peptydy, kwasy: glikolowy, mlekowy, migdałowy, ferulowy, laktobionowy, cytrynowy, a także antyoksydanty. Dobrze jeśli dodatkowo zawiera pochodne kwasu hialuronowego. Hialuronian sodu jest świetnym składnikiem nawilżającym.
W tym sezonie producenci kosmetyków poszli o krok dalej. I stworzyli mnóstwo zabiegów do domowej pielęgnacji, jak z gabinetu.
Kwasy do domowego użytku są bardzo dobrym wstępem do zabiegów w gabinecie lekarskim. Przygotowują skórę do mocniejszych stężeń, dzięki czemu lepiej ona toleruje zabiegi u dermatologa. Są także dobrą kontynuacją po zabiegu, kiedy już skóra się wygoi. Podtrzymują efekt jasnej, gładkiej, miłej w dotyku skóry.
Terapia domowa to podstawa. Jedną serią pilingów dermatologicznych w roku czy choćby w sezonie, nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na brak odpowiednich produktów do pielęgnacji skóry przez resztę dni, tygodni i miesięcy. Dlatego pomysł pilingów do domowego użytku, czy stosowania w domu serum z kwasami gorąco popieram!
Chcesz więcej STYLU? Polub nas na Facebooku!
