Niebotycznie wysokie, z wygiętym obcasem i wymyślnym czubkiem. Zaskakujące i zatrważające. W Brooklyn Museum otwarto właśnie wystawę "Killer Heels", na której można zobaczyć ponad sto sześćdziesiąt par najbardziej prowokujących butów na obcasie, jakie kiedykolwiek powstały. Jest Christian Dior, jest Manolo Blahnik, ale są także dziewiętnastowieczne kapcie.
Od platform do płomieni
Dla Nicolasa Kirkwooda buty to manifest. Liczą się barwy, liczy się ekspresja. Odwaga. Nic więc dziwnego, że i jego projekty znalazły się na wystawie Brooklyn Museum, gdzie można zobaczyć najdziwniejsze i najbardziej szokujące szpilki na świecie. Wszystkie są niczym małe dzieła sztuki, niektóre bardziej do podziwiania, niż noszenia. Projektantom obuwia kunsztu jednak odmówić nie można. Obcasy dla baletnicy od Louboutina oczywiście mają charakterystyczny, czerwony spód. Niebotyczne ze skóry wężowej farbowanej na fioletowo i przeplecione wstążką? Od razu widać, że to Vivienne Westwood. Po charakterze butów bez wątpienia da się rozpoznać ich twórcę.
Im większy obcas, tym większa władza. Wystawa rzuca więc światło na kultowe szpilki, które miały ogromne znaczenie w historii. Zbiór otwierają szesnastowieczne buty na platformie, wykonane z metalu i jedwabiu, a zamykają projekty dość współczesne, bo sandały z płomieniami od Prady, z 2012 roku. Po drodze zobaczymy tutaj między innymi projekt Winde Rienstra, czyli wysokie buty z bambusa i kabli, drewniane kabuki na złotej poduszeczce, szpilki od Chau Har Lee z obcasem przypominającym igłę czy barokowe projekty Miu Miu.
Twój but to ty
-To, w jaki sposób ludzie zdobią i ubierają swoje ciała jest bardzo osobiste i związane z tożsamością, a także konstruowane przez czasy, w których się żyje - opowiada kuratorka wystawy, Lisa Small -Wiele z butów, która można zobaczyć na wystawie, nie są zdecydowanie tym, co nazwałabym "seksownymi szpilkami". Eksponaty te są trudne estetycznie i stanowią raczej swego rodzaju manifest.
Kobiety w szpilkach od Louboutin przyznają, że dzięki nim czują się bardziej pewne siebie i pokazują swój status, kozaki za kolano na platformie definiują w pewien sposób drag queen, a okobo niesie za sobą konkretne znaczenia. Oczywiście, nie wszystkie z butów pokazanych na wystawie nadają się do długich spacerów i intensywnych imprez, ale przecież nie chodzi o użytkowość, a głos. To władza, fetysz, moda i artyzm. But ma ogromne znaczenie, a jego symbolika i kwestie wizualnie zmieniały się przez lata.
W ramach wystawy można obejrzeć też sześć krótkometrażowych filmów stworzonych specjalnie przez wybranych artystów. "Killer Heels" można oglądać w muzeum do 15 lutego 2015. Wśród eksponatów można będzie zobaczyć między innymi buty takie jak Manolo Blahnik, Chanel, Salvatore Ferragamo, Zaha Hadid X United Nude, Iris van Herpen X United Nude, Christian Louboutin, Alexander McQueen, André Perugia, Prada, Elsa Schiaparelli, noritaka Tatehana, Vivienne Westwood i Pietro Yantorny.