Najnowszy sondaż opublikowany przez CBOS pokazuje, że Polacy cenią Kościół na podobnym poziomie co prezydenta Bronisława Komorowskiego. Czy lubimy "stabilne" instytucje? Badanie SMG/KRC pokazuje z kolei, że przewaga Jarosława Kaczyńskiego nad Zbigniewem Ziobro nie jest wcale taka duża.
Działalność prezydenta Komorowskiego dobrze ocenia aż 63 proc. Polaków biorących udział w badaniu. To zaledwie o trzy punkty procentowe więcej niż w podobnym sondażu zdobył Kościół - 60 proc. Także na podobnym poziomie są wyniki, mówiące o osobach źle oceniających działanie tych dwóch instytucji. Działalność prezydenta źle ocenia 23 proc. pytanych, Kościoła zaś 28 procent.
Prezydenta najgorzej oceniają ludzie o najniższych dochodach, najmłodsi, osoby ponadprzeciętnie religijne a także mocno prawicowe. Pozytywna ocena pracy prezydenta przeważa jednak we wszystkich grupach społeczno-demograficznych.
Popularności dwóch wyżej wymienionych instytucji mogliby pozazdrościć posłowie. Nasze sympatie względem Sejmu są niemalże odwrotnością naszych ocen prezydenta i Kościoła. Prace Sejmu dobrze ocenia jedynie 18 procent respondentów, źle zaś aż 63 proc. z nas.
Nieco lepiej od Sejmy wypadła izba wyższa parlamentu. Dezaprobatę wobec prac Senatu wyraziło blisko połowę z nas. Blisko co czwarty Polak ocenia prace Senatu dobrze. Działalność obu izb lepiej oceniają osoby z wyższym wykształceniem i zarobkami powyżej 1500 zł., które są zadowolone ze swojej sytuacji materialnej. Nieco lepiej o działaniach parlamentu wypowiadają się mieszkańcy wielkich aglomeracji, jak również najczęściej praktykujący religijnie.
Wczoraj ukazał się także najnowszy sondaż poparcia dla partii politycznych. Na czele niezmiennie znajduje się partia rządząca, choć jej popularności spadła w ciągu niespełna dwóch tygodni o jeden punkt procentowy. Dziś Platformę pozytywnie ocenia co trzeci z nas. Bez zmian natomiast pozostaje poziom sympatii dla Prawa i Sprawiedliwości - 28 proc. Jednopunktowy spadek zaliczył też Ruch Palikota. Dziś popiera go przeszło co dziesiąty z nas (11 proc.). Tyle samo co stracił Palikot, zyskało SLD. Partia Leszka Millera cieszy się dziś dziewięcioprocentowym poparciem.
Jako piąta partia do Sejmu weszłoby Polskie Stronnictwo Ludowe. Poparcie dla Ludowców nie zmieniło się i wynosi sześć procent. Ani jednym mandatem poselskim nie cieszyłaby się dziś partia Zbigniewa Ziobry. Solidarna Polska otrzymała w sondażu jedynie 3 procent głosów i nie weszłaby do Sejmu.
Sondaż został wykonany w dniach 22 - 24 kwietnia przez pracownię MillwardBrown SMG/KRC.
Sondaż prezydencki: niewielka przewaga Jarosława Kaczyńskiego nad Zbigniewem Ziobrą
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałby je Bronisław Komorowski - wynika z badania SMG/KRC przeprowadzonego na zlecenie "Faktów" TVN. Na obecnego prezydenta zagłosowałoby 43 proc. badanych.
Chęć oddania głosu na Jarosława Kaczyńskiego zadeklarowało 18 proc. respondentów. Niewiele gorzej wypada Zbigniew Ziobro. Według badania 11 proc. Polaków głosowałoby na byłego ministra sprawiedliwości.
Janusz Palikot zdążył już zapowiedzieć starcie z Bronisławem Komorowskim w drugiej turze wyborów. W sondażu SMG/KRC lider Ruchu Palikota ma jednak tylko 7 proc.
Marek Kuchciński na jednej z konferencji prasowych zgłosił wątpliwości związane ze sposobem przeprowadzenia badania. Przypomnę, że w prezydenckim sondażu TNS OBOP wyniki prezentowały się trochę inaczej: Komorowski 35 proc., Kaczyński 14 proc., Palikot 6 proc., Ziobro 5 proc.