Włosi, którzy zostali poszkodowani przez hitlerowskie Niemcy, mogą ubiegać się o odszkodowanie przed włoskimi sądami. Tak orzekł włoski Trybunał Konstytucyjny. Rząd Niemiec oświadczył już, że nie podziela tego stanowiska.
– W przeciwieństwie do włoskiego Trybunału Konstytucyjnego rząd Niemiec uważa pozwy odszkodowawcze osób prywatnych poszkodowanych przez III Rzeszę przeciwko niemieckiemu państwu za niedopuszczalne – poinformowała Sawsan Chebli, rzecznik prasowa niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Niemiecki MSZ zareagował w ten sposób na decyzje włoskiego Trybunału Konstytucyjnego, który nie zgodził się z zapisami ustawy nakazującej włoskim sądom oddalać cywilne pozwy odszkodowawcze przeciwko Niemcom. Zapisy te są zgodne z orzeczeniem Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze, który we włosko-niemieckim sporze przyznał rację Berlinowi.
Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" alarmuje, że następstwem decyzji Trybunału Konstytucyjnego może być fala pozwów. O odszkodowania mogą się bowiem ubiegać nie tylko osoby, które zamknięto w niemieckich obozach pracy, ale i krewni ludzi zamordowanych podczas nazistowskich masakr cywilów. W ślady Włoch mogą pójść inne państwa
Jeżeli Niemcy nie zastosują się do wyroków włoskich sądów, to osoby, którym przyznano odszkodowanie, będą mogły przejąć znajdujący się na terenie Włoch majątek Niemiec.
– Z punktu widzenia Niemiec nadrzędne znaczenie zachowuje orzeczenie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze z 3 lutego 2012 roku, zgodnie z którym państwa posiadają immunitet także wobec skarg dotyczących zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości – podkreśliła Chebli.
źródło: Onet.pl, Wyborcza.pl