W miejskich warunkach najlepiej sprawdzają się małe, zwinne pojazdy. W terenie z kolei najlepiej jeździ się samochodami terenowymi, znanymi ze swoich sporych rozmiarów. Wbrew pozorom można te dwie opcje połączyć w zgrabną całość. Tą całością są samochody typu SUV, które świetnie sprawdzają się i na bezdrożach, i w miejskiej dżungli.
SUV-y to rodzaj samochodów sportowo-użytkowych. Łączą w sobie cechy samochodów osobowych i terenowych. Mają wysoki komfort jazdy, jak samochody osobowe. A wiele z nich radzi sobie w terenie równie dobrze, jak tradycyjne terenówki. Pierwszym SUV-em był Jeep Wagoneer, wyprodukowany w Ameryce w 1962.
Czego potrzebuje mieszczuch?
Samochody miejskie muszą sprawnie sobie radzić w niewielkich przestrzeniach, ślepych uliczkach i ciasnych parkingach.
Rozmiar ma znaczenie
Dość wąski i niezbyt długi - taki powinien być samochód, którym łatwo manewrować i zaparkować, nawet w ciasnych przestrzeniach.
Sposób na parkowanie i… stanie w korkach
Największą bolączką kierowców w mieście są korki i mało miejsc parkingowych. - Do centrum nawet nie próbuję się dostać samochodem. Korki korkami, największy problem jest z zaparkowaniem, szczególnie w weekendy - skarży się Tomek, mieszkaniec Krakowa. Niewielkie, zwrotne i dynamiczne SUV-y świetnie sobie radzą z takimi trudnościami.
Parkowanie mogą wspomagać systemy kontroli połączone z tylną kamerą i czujnikami ultradźwiękowymi, wykrywającymi nieruchome obiekty. W niektórych modelach można mieć także system wykrywający drogę cofania i ostrzegający przed nadjeżdżającymi pojazdami.
Koniec z martwym polem?
Dużym problemem podczas jazdy i parkowania w zatłoczonym mieście jest tzw. martwe pole. To obszar wokół pojazdu nieobjęty lusterkami bocznymi ani lusterkiem wstecznym. W najlepszych modelach SUV-ów istnieją już systemy wykorzystujące specjalne czujniki, sprawdzające, czy samochód nie ma w swoim otoczeniu niewidocznego pojazdu.
Stania w korkach czasem nie da się uniknąć. Dobrze wykonany samochód może sprawić, że będzie to mniej uciążliwe - np. skutecznie izolując wnętrze samochodu od zewnętrznego hałasu, mając tak zaprojektowaną kabinę, by jakość puszczanej w niej muzyki była jak najwyższa.
Odpowiednia stylówa
Osoba jeżdżąca terenówką to ktoś aktywny, kto lubi wypady za miasto, niezapomniane przygody i szaleństwa na bezdrożach. Kto zamiast GPS-a woli kompas (obie opcje znajdzie w Jeepie Renegade). Kto ma naturę odkrywcy i nie musi planować wyjazdu, by się na nim dobrze bawić.
Osoba, która wybiera samochód o właściwościach terenowego, a rozmiarach miejskiego - dodatkowo nie ma problemu z parkowaniem.
Więcej kasy na miejskie atrakcje
Świetne kluby, imprezy do białego rana, szalone nocne życie. W dużym mieście jest wiele pokus, które na dodatek swoje kosztują. Nie bez znaczenia jest więc fakt, że niektóre SUV-y spod igły można kupić w naprawdę atrakcyjnych cenach (Jeepy Renegade już od 69 900 zł). I zostaje sporo kasy na miejskie atrakcje.
Abyśmy nie zużywali niepotrzebnie paliwa - np. stojąc w korkach - możemy wybrać samochód wyposażony w technologie zmniejszające emisję i spalanie na biegu jałowym. W przypadku aut wykorzystywanych do jazdy w mieście wyposażonych w technologię Stop&Start (standard w Jeep Renegade), oszczędności na benzynie mogą wynieść nawet 5-10 proc. Nie jest to także bez znaczenia dla środowiska.
Ustalmy jedno, napęd 4x4 jest cool, nie zawsze jednak jest nam potrzebny. Aby zmniejszyć zużycie paliwa związane z napędem na 4 koła, można zainteresować się opcjami pozwalającymi na płynne wyłączanie napędu z 4 kół i pozostawianie go na 2, bez ingerencji ze strony kierowcy.
Coś dobrego dla fana wycieczek w nieznane
Dla osób szalejących po bezdrożach też się coś znajdzie. Miłośnicy pojazdów terenowych na pewno zwrócą uwagę na SUV-y nawiązujące stylistyką do legendarnych terenówek. Ten charakterystyczny kształt sprawia, że samochód aż się prosi, żeby zabrać go w nieznane. Świetnie wygląda Jeep Renegade - nawiązujący do legendy Jeepa Wranglera.
Naprawdę w nieznane
SUV-y często mają napęd na 4 koła, tak jak tradycyjne terenówki. Jest to niezbędne w czasie wycieczek po nieutwardzonych drogach. Szczególnie, kiedy GPS wyprowadzi „w pole”. Nie trzeba wtedy zawracać, można bez problemu jechać dalej, nawet jak droga nam się skończy.
Świetnym pomysłem, zastosowanym w Jeepie Renegade, jest wybór… trybu drogowego. Mamy do wyboru jazdę na piasku, śniegu, błocie, a w modelu Trailhawk nawet po kamieniach. Jest to szczególnie przydatne dla początkującego off-roadowca. Ale nie tylko.
Na polskich dróżkach
Polskie drogi to synonim słabej, łatanej latami nawierzchni. Chociaż sytuacja w wielu miejscach naszego kraju się poprawia, nadal jest daleka od ideału. I to zarówno na wiejskich dróżkach, jak i w miastach. - Bardziej wytrzymałe zawieszenie i większe koła to naprawdę mniejszy problem na dziurach - mówi Remigiusz, programista z Krakowa. Mimo że lub off-road, ten rodzaj zawieszenia, który mają SUV-y przydaje mu się też na drogach dużego miasta. - Niestraszne mi też wysokie krawężniki - śmieje się.
Przy wyborze samochodu dla siebie warto zwrócić uwagę na to, jaki poziom bezpieczeństwa on oferuje. To czynnik ważny zarówno w mieście, jak i poza utartymi szlakami. Poduszki powietrzne, także boczne, systemy ostrzegania przed kolizją czołową, przeciwdziałania przed dachowaniem czy niezamierzoną zmianą pasa ruchu to możliwości, jakie oferują najlepsze auta typu SUV.