
Kiedy Adele nie wyraziła chęci zaśpiewania w świątecznym singlu, lider The Boomtown Rats postanowił poinformować o tym cały świat. A przynajmniej Wielką Brytanię w magazynie "The Sun".
Adele nie robi nic. Nie odbiera telefonu, nie chce być niepokojona przez kogokolwiek. Nawet jej menadżerka nie odbiera telefonu. Niektórzy po prostu nie chcą działać.
Na temat zasadności Band Aid wypowiedział się m.in. Damon Albarn, lider grupy Blur. Uważa, że sposób, w jaki prezentuje się Afrykę w akcji Boba Geldofa, jest bardzo jednowymiarowy. W wywiadzie dla Channel 4 News stwierdził:
W Afryce byłem w wielu różnych krajach i spotkałem tam wielu różnych ludzi. Natomiast w Europie wciąż prezentujemy ten kontynent w bardzo jednoznaczny sposób.
- Z perspektywy organizacji humanitarnej mogę tylko powiedzieć, że rozgłos nadany przez znane osoby nadany jakiemuś problemowi przyczynia się do wzrostu zainteresowania pomaganiem. Ale nie można poprzestać tylko na zbieraniu funduszy opartym na jednorazowej emocjonalności - tłumaczy Celina Kretkowska z PAH.
Organizacji takiej jak Polska Akcja Humanitarna zależy na budowaniu stałego partnerstwa z darczyńcami. Celem jest tworzenie wspólnoty ludzi, którzy bardzo odpowiedzialnie podchodzą do kwestii pomagania. Taką formą jest na przykład Klub PAH SOS, który skupia ludzi, którzy co miesiąc przekazują określoną kwotę na pomoc w sytuacjach kryzysowych umożliwiając uruchomienie natychmiastowej pomocy w sytuacji wystąpienia kryzysu.
Dodatkowo sytuację Geldofa komplikuje fakt, że celebryta chętnie namawia do pomagania innym i finansowania akcji charytatywnych, natomiast sam wykręca się od płacenia podatków we własnym kraju. Podobnie jak Bono, który jest chyba najbardziej znanym artystą biorącym udział w projekcie. Szumne słowa dotyczące ratowania mieszkańców Afryki, dają na pewno lepszy rozgłos niż karne płacenie podatków.