
W internecie rozpętała się prawdziwa burza po tym, jak czytelniczka "Gazety Wyborczej" opisała warunki zatrudnienia oferowane w Centrum Sztuki Współczesnej. Wykształcenie wyższe, wiedza z zakresu sztuki współczesnej, doskonałe umiejętności interpersonalne, pełne zaangażowanie, kreatywność oraz całkowita dyspozycyjność - oto lista wymagań wobec kandydata. A zarobki? 1152 zł za pół etatu.
Patrzmy na to realnie. Deklaracje deklaracjami, a fakty faktami. A te są w przypadku kultury i sztuki bardzo jednoznaczne. Uważamy je za margines życia społecznego i z punktu widzenia budżetu państwa nie są one istotne, choć obywatele myślą inaczej. W budżecie potrzeb i wydatków państwo koncentruje się na innych obszarach i pokazuje, co jest dla niego ważne. A ważniejsi są górnicy i dotowanie górnictwa, niż obszar kultury.
Wydatki na kulturę w 2013 r.:
Budżet państwa przeznaczył na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego 0,5% ogółu swoich wydatków. Wydatki budżetu państwa na dotacje i subwencje związane z kulturą i ochroną dziedzictwa narodowego kształtowały się na tym samym poziomie co rok wcześniej i wyniosły 1214,6 mln zł. Czytaj więcej
– Prowadzimy te badania od ponad 10 lat i to jest margines. Kultura i sztuka są na samym dnie. To jest dno dna – mówi dosadnie Kazimierz Sedlak. Państwo nie troszczy się o pracowników tej branży. Jest to również obszar, w którym pracownicy mają małą szansę na dorobienie, bo zapotrzebowanie na ich usługi jest stosunkowo niewielkie.
Czy zatem młodzi, ambitni ludzie, którzy chcą żyć na przyzwoitym poziomie nie powinni wiązać swojej przyszłości z branżą kulturalną i rozejrzeć się za innymi kierunkami studiów? – Rozsądek podpowiada, że przeciętny człowiek powinien zastanowić się trzy razy, zanim zdecyduje się na studia w tym kierunku – mówi Sedlak.
Przykładem jest Francja, gdzie instytucje, kuratorzy i ludzie kultury szukają sposobów współistnienia z rynkiem wobec niewystarczających funduszy państwowych. największym atutem - staje się publiczność. Przy funkcjonowaniu rynku i kultury trzeba jednak dużej ostrożności, bo kultura nie może stać się po prostu towarem. Potrzebuje opieki państwa. Mądrze doinwestowana może jednak przynosić korzyści- także te ekonomiczne. Przykład- efekt Bilbao. Czytaj więcej

