Europa i Ameryka Północna mają być celami ataków nowej brygady sformowanej przez Państwo Islamskie, której członkowie będą rekrutować się spośród krajów zachodnich - podaje rosyjska telewizja RT.
W skład nowej formacji zbrojnej mają wejść wyłącznie obywatele państw Zachodu, którzy bezproblemowo posługują się językiem angielskim. Patronem brygady jest Anwar al-Awlaki, z pochodzenia Amerykanin, który walczył w szeregach Al-Kaidy w Jemenie. Tam też zginął we wrześniu 2011 roku, w wyniku jednego z amerykańskich bombardowań.
Bojownicy brygady przechodzą przeszkolenie wojskowe i wkrótce - jak zapowiadają ich mocodawcy - mają wziąć udział w zamachach na europejskie cele. – Jestem gotów, aby powrócić do miasta, z którego pochodzę i przeprowadzać tam ataki – mówi jeden z cytowanych przez RT dżihadystów.
Możliwe, że - podaje rosyjska telewizja - al-Awlaki był znajomym Saida Kouchaiego, jednego z dwóch braci-terrorystów, którzy w styczniu br. dokonali zamachu na paryską siedzibę pisma satyrycznego "Charlie Hebdo".
Lider Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Bagdadi już w listopadzie ub. roku oświadczył, że jego władza obejmuje już także tereny Arabii Saudyjskiej, Jemenu, Egiptu, Libii i Algierii. Nawoływał jednocześnie do „erupcji dżihadu” na całym świecie. Ta może być o tyle ułatwione, że Al Kaida i ISIS zamierzają połączyć siły.
Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie (ISIS, ISIL, Daesh, teraz także Państwo Islamskie) powstało w 2003 roku jako odnoga Al Kaidy w Iraku. Aktywnie uczestniczyło wojnie partyzanckiej przeciwko siłom amerykańskim, a zamachy przeprowadzane przez bojowników tej organizacji nakręciły spiralę wojny domowej w latach 2006-2007. Wkrótce potem zostało rozbite - jego poprzedni lider zginął w 2010 roku. Reanimacja nadeszła wraz z wojną w Syrii.