Astrofaza to jeden z tych kanałów, dzięki któremu można się sporo nauczyć, a do tego nieźle rozerwać. Piotr Kosek opowiada tu o trudnych kosmicznych zagadnieniach w taki sposób, że każdy jest w stanie je pojąć.
Chyba każdy z nas zastanawiał się kiedyś, jak swoje potrzeby fizjologiczne załatwiają astronauci, czy biorą prysznic i jak pachnie kosmos, tylko nigdy tak jakoś nie chciało się nam tych informacji poszukać. Piotrowi Koskowi się chciało i wpadł na pomysł, by połączyć swoje hobby z kanałem na YouTube i dzięki niemu mamy łatwo przystępną wiedzę o kosmosie zebraną w jednym miejscu.
Jego przygoda z tą tematyką rozpoczęła w przedszkolu, kiedy dostał od swojej mamy pierwszą książkę o kosmosie. Co prawda miała ona tylko cztery strony, ale Piotrowi to wystarczyło, by zakochać się w galaktycznych zagadnieniach. Lata mijały, a on wciąż lubił zgłębiać kosmiczną tematykę.
W ostatnim czasie zauważył, że astronomia zaczęła interesować coraz więcej osób, ale brakuje przystępnych materiałów na ten temat. Piotr postanowił coś z tym zrobić. Od lat zajmuje się fotografią i montażem, dlatego nie miał problemów z technicznym ogarnięciem YouTube’a.
Zdaniem Piotra już niebawem uda się człowiekowi postawić nogę na Marsie. Youtuber wierzy, że powiodą się plany NASA i około 2035 roku będziemy oglądać historyczny moment w telewizji.
– O wiele łatwiej wysłać tam robota, takiego jak łaziki – mówi Piotr. – Człowiekowi trzeba jednak zapewnić warunki do życia, powrót i tutaj pojawia się problem – dodaje.
W jednym ze swoich odcinków przedstawił siedem najstraszniejszych miejsc w kosmosie. Jego ulubionym jest kwazar i żartuje, że gdyby swój żywot mógłby zakończyć w kosmosie to chciałby właśnie tam. Kwazary świecą dwa tryliony razy mocniej niż Słońce. Ich blask jest niemożliwy do wytrzymania. Te źródła ciągłego promieniowania rozrywają i pożerają gwiazdy. Potrafią też wyrzucać z siebie promieniowanie na ogromne odległości, nawet 10 razy większe niż średnica naszej galaktyki. To zjawisko tworzy piękne widoki. Jeśli Christopher Nolan, reżyser "Interstellara" planuje drugą część tego filmu. to z pewnością powinien zainteresować się tymi aktywnymi galaktykami.
Na kanale wydzielone są dwa formaty: "Astrofaza", czyli dłuższe odcinki bogate w wizualizacje i "Astrofon", w których Piotr odpowiada na pytania swoich widzów. W każdym tygodniu pojawiają się dwa nowe odcinki.
Niewtajemniczeni mogą zdziwić się prośbom w komentarzach o "astroprzepisy". Na początku swojej przygody z YouTube Piotr wpadł na pomysł, aby dla rozrywki podać kilka prostych kulinarnych przepisów, co tak przypadło do gustu jego widzom, że chcą kolejnych.
– Teraz mam problem, bo muszę wymyślać bzdurne przepisy – śmieje się Piotr.
Na moje pytanie – Co obecnie najbardziej zagraża Ziemi, bez chwili wahania odpowiedział, że my. – To smutne, ale nawet wielkie asteroidy nie zagrażają Ziemi, tylko nam – mówi. – Najwyżej zakończy się na niej życie, ale może ono po jakimś czasie pojawić się na nowo. Planecie na pewno nic się nie stanie – dodaje.
Co jakiś czas pojawiają się informacje o bliskim przelocie asteroidy, ale miesiąc przed takim wydarzeniem to i tak za mało, by coś z tym zrobić. Zdaniem Piotra żyjemy w bardzo nudnej części galaktyki, na takich spokojnych przedmieściach i ochrania nas Jowisz. No chyba, że na kursie kolizyjnym z Ziemią, pojawiłaby się jakaś zabłąkana planeta.
Youtuber jest pewny, że spełni swoje marzenie i poleci w kosmos, tylko najpierw chce, aby takich kosmicznych podróży odbyło się kilka i stały się one bezpieczne.
– Program turystyki jest jak najbardziej realny i wcale nie ma tu problemu technologicznego, chodzi głównie o koszta – mówi. – Myślę, że w ciągu 10 lat turystyczne loty kosmiczne będą tak popularne i dostępne dla ludzi mniej więcej tak, jak na początku pasażerskiego latania dostępna była podróż samolotem – dodaje.