Wykorzystanie technologii silników elektrycznych znajduje zastosowanie zarówno w transporcie publicznym, jak i w systemie wspólnego użytkowania samochodów (car-sharing). Ma także swoich zwolenników wśród prywatnych użytkowników. Dlaczego? To przede wszystkim poprawa jakości powietrza, redukcja hałasu i zmniejszenie ruchu ulicznego. W systemie car-sharingu w miastach, jeden samochód elektryczny jest w stanie zastąpić od czterech do ośmiu samochodów spalinowych.
Mobilność zrównoważona jest jedną z czterech kategorii w tegorocznej edycji Konkursu ECO-MIASTO, skierowanego do samorządów lokalnych.
Projekt ten organizuje Ambasada Francji w Polsce, we współpracy z Renault Polska, SAUR Polska, Grupą EDF reprezentowaną przez EDF Polska, DK Energy oraz TIRU, Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz firmami Saint-Gobain, Schneider Electric i Krajową Agencją Poszanowania Energii.
E-mobilność jest - obok takich obszarów jak transport publiczny czy rowerowy - jednym z elementów zrównoważonej mobilności w miastach. Pojazdy zasilane energią elektryczną odgrywają coraz większą rolę w planach rozwojowych miast, dotyczących kwestii zielonego transportu. Aktualnie działania w kierunku rozwoju e-mobilności podejmują między innymi Gdańsk, Gdynia, Kraków, Toruń, Zielona Góra, Warszawa czy Wrocław. Zmiany wprowadzane są na poziomie lokalnym. Kolejnym wyzwaniem przed jakim stoi Polska jest wprowadzenie państwowych, scentralizowanych projektów, zachęcających zarówno lokalne samorządy jak i prywatnych użytkowników do zakupu elektrycznych pojazdów.
Jakie inicjatywy w kwestii e-mobilności podejmuje się w Polsce?
Warszawa kupiła 10 autobusów elektrycznych, a Zielona Góra planuje nabyć ich aż 80 i w przyszłości stać się jednym z pierwszych miast, w których transport publiczny będzie całkowicie bezemisyjny. Kraków i Katowice opracowują systemy wsparcia dla użytkowników samochodów elektrycznych, a Rzeszów i Lublin chcą instalować odpowiednią infrastrukturę w postaci stacji ładowania, będącą ważnym krokiem w kierunku popularyzacji ekologicznej komunikacji w polskich miastach. Z kolei Piotrków Trybunalski i Bełchatów, w ramach podpisanego porozumienia, testowały samochody elektryczne Renault Kangoo ZE i zobowiązały się wspierać działania zmierzające do instalowania w miastach i powiatach punktów ładowania.
Gdańsk zdecydował się na zakup kilku samochodów o napędzie elektrycznym dla swoich urzędników, natomiast Gdynia inwestuje w trolejbusy: w ciągu kilku ostatnich lat zmodernizowała 5 trakcji i wybudowała 4 kolejne. Energia wytwarzana przez pojazdy w trakcie hamowania zostaje magazynowana i wykorzystywana w momentach deficytu energetycznego. Między innymi dzięki takim rozwiązaniom, zużycie energii elektrycznej w Gdyni zmniejszyło się w latach 2009-2014 aż o 23%. Każde miasto ma swoje indywidualne wyzwania i związane z nimi potrzeby. Jedne borykają się ze złą jakością powietrza czy z niską emisją, inne z dużym natężeniem ruchu i hałasem.
Europa daje przykład
W europejskich aglomeracjach, takich jak Nicea czy Lyon, e-mobilność funkcjonuje od lat i stale się rozwija. We Francji mobilność elektryczna jest jednak dofinansowywana przez państwo. Obywatele mogą otrzymać dotacje na zakup samochodów elektrycznych i nie ponoszą opłat parkingowych. Francuzi wprowadzili także w kilku miastach wypożyczalnie samochodów elektrycznych, które cieszą się coraz większą popularnością.
W miejscowości Saint-Quentin-en-Yvelines z sukcesem funkcjonuje system car-sharingu Twizy Way. W Nicei, dzięki systemowi wypożyczania „Auto bleue” znacząco zmniejszył się ruch uliczny. Teraz każde z 210 aut we flocie zastępuje od czterech do ośmiu samochodów prywatnych. Efektem tego jest zmniejszenie emisji CO2 (8g/1km), zużycia energii i poziomu hałasu w mieście. Podobnie w Lyonie, gdzie 30 samochodów elektrycznych Renault Twizy jest dostępnych w ramach systemu wypożyczania Bluely. Do końca 2015 r. liczba pojazdów floty Twizy wzrośnie do 110. W sumie po francuskich drogach jeździ ponad 130 razy więcej elektrycznych aut niż w Polsce, a w Wielkiej Brytanii aż 90 razy więcej.
Mają szansę na dofinansowanie?
Wprowadzenie systemów wypożyczalni samochodów elektrycznych mogłoby być krokiem w rozwoju e-mobilności także w polskich miastach. Takie rozwiązanie odciążyłoby transport publiczny i indywidualny oraz, dzięki zastosowaniu technologii elektrycznej, mogłoby wpłynąć pozytywnie zarówno na poziom emisji, jak i redukcję hałasu. Oprócz systemu car-sharingu potrzebne są także inwestycje w odpowiednią infrastrukturę i rozmieszczenie w miastach większej ilości punktów ładowania. Bez wsparcia finansowego państwa, może okazać się to jednak trudne do zrealizowania.
Swój wkład w rozwój mobilności zrównoważonej w Polsce mogą mieć także przedsiębiorstwa, instytucje i urzędy, które decydując się na zakup floty samochodów dla swoich pracowników, wybierałyby ekologiczne auta o napędzie elektrycznym. We Francji, w siedzibie Komisji Energii Atomowej w Grenoble, personel ma do dyspozycji flotę Twizy Way składającą się z 20 samoobsługowych samochodów elektrycznych Renault Twizy.
Polska e-mobilność aktualnie rozwija się na poziomie lokalnym. Skoordynowane działania na szczeblu państwowym, wola polityczna i wsparcie finansowe dla osób decydujących się na zakup samochodu elektrycznego mogłyby wpłynąć na zmianę aktualnego stanu rzeczy. Polska w perspektywie rozwojowej stoi przed wyzwaniem, aby wprowadzić system zachęt, jak na przykład dofinansowania zakupu elektrycznych aut, czy zwolnienia właścicieli z płacenia podatku.
Nowoczesne rozwiązania w dziedzinie zielonego transportu są dla miast okazją nie tylko do ograniczenia zanieczyszczenia powietrza, ale także redukcji poziomu hałasu i zmniejszenia ruchu ulicznego. Korzyści wprowadzenia e-mobilności jest wiele. Warto wykorzystać dostępne technologie, aby polskie gminy stawały się bardziej nowoczesne i przyjazne mieszkańcom.
Thierry Doucerain
Prezes Zarządu EDF Polska
Współpracując z miastami, poszukujemy dla nich optymalnych rozwiązań. Badamy możliwość wprowadzenia służbowej floty samochodów elektrycznych we wszystkich miastach w Polsce, w których Grupa EDF ma swoje oddziały. Podpisaliśmy też umowy na rzecz zrównoważonego rozwoju z Krakowem, Gdańskiem i Gdynią.