Patryk Szewczyk jest w stanie ułożyć kostkę Rubika w mniej niż 7 sekund. Od kilku lat na YouTube opowiada o swoim hobby, testuje różne modele i tłumaczy konkretne metody. Ma blisko 30 tys. widzów i prowadzi najpopularniejszy kanał o tej tematyce w polskiej sieci.
Jego przygoda rozpoczęła się 5 lat temu, gdy był jeszcze w gimnazjum. Jeden kolega z klasy zawsze nosił przy sobie kostkę, a już po kilku miesiącach miała ją połowa klasy. Był w stanie ułożyć ją w ciągu 35 sekund, więc Patryk obrał sobie za punkt honoru, by go dogonić. Udało się to dopiero po kilku latach, gdy poznał metodę fridrich.
– Zajęło mi to trochę, bo ta metoda w porównaniu do podstawowej cechuje się bardzo dużą do nauczenia liczbą algorytmów – mówi w rozmowie z naTemat. – Pozwala za to ułożyć ją w 18 sekund. Dostałem od rodziców kamerkę internetową i postanowiłem zacząć nagrywać moje kostkowe zmagania – dodaje.
A jako, że miał około 30 kostek to stwierdził, że uda mu się uzyskać popularność. I miał rację, bo obecnie jego kanał jest liderem w tej tematyce.
Teoretycznie da się ułożyć kostkę nie znając żadnych algorytmów, ale ilość możliwych kombinacji ułożeń kostki 3x3 wynosi trochę ponad... 43 tryliony. W praktyce jednak nie jest tak różowo. Najprostsza ze wszystkich możliwych metod (tzw. sexy method) umożliwia jej ułożenie za pomocą jednego algorytmu, który ma tylko 4 ruchy.
Patryk ma nawet kostkę 10x10 i ponoć układa się ją praktycznie tak samo jak każdą mniejszą z wyjątkiem 2x2 oraz 3x3.
– Opierają się na tej samej metodzie, ale oczywiście ułożenie jej zajmuje o wiele więcej czasu – mówi. – Nie jest to tak trudne, na jakie by się mogło wydawać. Jest to za to niezmiernie nudne, chyba że układamy na światowym poziomie, gdzie nawet przy tak dużych kostkach liczą się setne sekundy – dodaje.
Okazuje się, że to hobby staje się w Polsce coraz popularniejsze. W ostatnich zawodach wzięło udział ponad 1600 uczestników, a kanał Patryka śledzi ponad 29 tys. osób. Sam pierwszy raz na zawodach pojawił się w 2012 roku. Ma na swoim koncie dwa rekordy Europy oraz jeden rekord kraju. Niestety do rekordu świata zabrakło setnej części sekundy.
Co ciekawe, istnieją tysiące różnych modeli kostek 3x3. Szczególnie prześcigają się w tym chińscy producenci, którzy wymyślają ich budowę wewnętrzną, bo ta zewnętrzna nigdy się nie zmienia.
Pierwszą swoją kostkę układał przez dwa dni. Gdy już opanował podstawową metodę, zajmowało mu to 1.5 minuty. Dziś około 11 sekund, a jego najlepszy wynik na zawodach w pojedynczym ułożeniu wynosi 6.87 sekundy! W tej “zabawie” liczą się przede wszystkim setki godzin spędzonych na treningu oraz nauka nowych algorytmów. Zdolności manualne z czasem przyjdą same.
Na tym hobby można nawet zarobić. Osoby na światowym poziomie często są rozchwytywane przez media. Patryk nie zna jednak nikogo, kto by się z tego stale utrzymywał – oprócz właścicieli sklepów.
Raz na jakiś czas kostkę trzeba rozebrać na części i wyczyścić. Smaruje się je smarem silikonowym, aby szybciej się kręciły i wolniej zużywały.
Kiedyś zawsze nosił chociaż jedną w kieszeni, dziś prawie nigdy. W szczytowym momencie posiadał około 160 kostek, obecnie ma ich 50. Jego ulubioną jest "Keybord cube", którą zrobił ze starych klawiszy. Spędziłem nad nią cały weekend, od rana do wieczora, ale efekt był przepiękny.
Marzy, aby w swojej kolekcji posiadać “smaz time machine”. Istnieje wiele egzemplarzy, których nie potrafi ułożyć, ale nie wynika to z ich wysokiego poziomu trudności, a często z tego, że wiele elementów wygląda do siebie bardzo podobnie i układanie jej to bardziej mordęga niż przyjemność.