
Norwegia, Szwecja i Dania to prawdziwe raje dla Polaków. Ogromne zarobki oraz świetne warunki socjalne sprawiają, że setki tysięcy emigrantów związało swoją przyszłość właśnie ze Skandynawią. Ale trend, który można zaobserwować zaskakuje nawet skandynawistów. Tamtejsze firmy szturmem wkraczają na nasz rynek, a headhunterzy dwoją się i troją, aby "dostarczyć" im jak najlepszych studentów skandynawistyki.
Dokładnie rozumiemy powody, dlaczego jest ogromne zapotrzebowanie rynkowe na skandynawistów. Następuje reorientacja polskiej gospodarki na kierunek północny. To bardzo komfortowa i luksusowa sytuacja, o której wiemy nie tylko my, ale i studenci .
Agnieszka Kowalcze, Dyrektor Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej również zauważa coraz większe zainteresowanie firm skandynawskich polskimi pracownikami. – Kontaktują się z nami firmy poszukujące takich osób, a także pośrednicy działający na zlecenie firm skandynawskich, którzy chcą dotrzeć do osób władających językami skandynawskimi – słyszymy od Agnieszki Kowalcze. Jak mówi, trend pojawił się kilka lat temu i wciąż przybiera na sile.
SKANDYNAWISTYKA:
Nauka zajmująca się badaniem kultury, historii, literatury, historii i dziejów narodów skandynawskich. Kierunek ten obejmuje naukę w takich dziedzinach, jak filologia szwedzka, norweska czy duńska. Czytaj więcej
Nasi rozmówcy przekonują, że zarobki w firmach skandynawskich mogą być nawet dwukrotnie wyższe niż średnia w danej branży. – Zarobki są wysokie, nie da się ukryć – mówi prof. Chojnacki, który ubolewa nad brakiem czasu studentów na samo studiowanie. – Często się tłumaczą, że muszą pracować. To pewien problem organizacyjny, ale jednocześnie zaleta – mówi gdański skandynawista.
Gdzie się uczyć?
Studia skandynawistyczne istnieją na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytecie Gdańskim, na Uniwersytecie SWPS w Warszawie i w Szczecinie na Uniwersytecie Szczecińskim. Czytaj więcej
Szukaliśmy prawników, którzy znają bardzo dobrze prawo unijne. Było nam bardzo trudno znaleźć ich w Norwegii. Jak już kogoś znaleźliśmy, oczekiwali bardzo wysokich wynagrodzeń. W Polsce znaleźliśmy bardzo dobrych ludzi, za znacznie mniejsze pieniądze.
Napisz do autora: krzysztof.majak@natemat.pl
