Poczta Polska podała wczoraj swoje wyniki finansowe za ubiegły rok. Zysk brutto Grupy wyniósł 142 mln – o ponad połowę więcej niż w 2013 roku. Z kolei zysk netto wzrósł o 76 proc. i sięgnął 77,4 mln zł. Jest to dowód na to, że firma radzi sobie w warunkach coraz szybszej cyfryzacji korespondencji. Zamiast lamentować nad utratą tradycyjnych źródeł dochodu, szuka nowych możliwości zarobku, wprowadza innowacyjne rozwiązania i poszerza swoją ofertę.
– Dobry wynik w bardzo trudnym roku oznacza jedno – dzisiaj można z dużo większym optymizmem patrzeć w przyszłość i planować rozwój – skomentował wyniki finansowe Grupy Andrzej Halicki, minister administracji i cyfryzacji, sprawujący nadzór właścicielski nad polskim operatorem. – Poczta Polska może z łatwością wyprzedzić swoją konkurencję pod względem nowoczesności. Przed naszym operatorem narodowym lata dynamicznego rozwoju – dodaje.
Osiągnięcie takich wyników to w obecnych warunkach nie lada wyzwanie. Chodzi nie tylko o postępującą e-substytucję konwencjonalnych usług pocztowych, która powoduje, że tradycyjna korespondencja listowa maleje o 10 proc. rokrocznie. Lecz także o to, że polski rynek uchodzi za najbardziej konkurencyjny w Europie. Ze względu na niską barierę wejścia na rynek nad Wisłą działa już blisko 300 spółek, świadczących usługi pocztowe. Nie da się ukryć, że rosnąca konkurencja stanowi dodatkowe wyzwanie dla Poczty Polskiej. – Mimo utraty przetargu na obsługę pocztową sądów i prokuratur zdołaliśmy nie tylko obronić swoje pozycje na rynku, wygrać przetarg na Operatora Narodowego na najbliższą dekadę, lecz także osiągnąć zyski finansowe – mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Janusz Wojtas, członek zarządu Poczty Polskiej S.A. odpowiedzialny za sprzedaż.
W czym tkwi tajemnica sukcesu Poczty Polskiej? Efekty przynosi prowadzona restrukturyzacja firmy. Operator dba o optymalizację kosztów własnej działalności. W ubiegłym roku zostały zmniejszone one o ponad 5 proc., czyli 300 mln zł.
Liczy się też zdolność adaptacji do dynamiki rynkowej. – Niektórzy twierdzą, że rynek zmienia się tak szybko, że nie ma sensu snuć plany na kilka lat w przód. Nasza strategia sięga jednak 2020 roku. Wychodzimy z założenia, że należy w jak największym stopniu dopasowywać się do trendów rynkowych i oferować nie tylko bogatą ofertę usług logistycznych, lecz także bankowych, ubezpieczeniowych i cyfrowych – mówi Jerzy Jóźkowiak, prezes zarządu Poczty Polskiej. Operator aktywnie wchodzi więc w nowe nisze rynkowe.
Taka strategia przynosi profity. Narodowy operator piąty rok z rzędu może się pochwalić dodatnim bilansem finansowym. Motorem wzrostu okazały się usługi paczkowo-kurierskie. W tym segmencie wzrost wyniósł 16 proc. Jest to tempo dwukrotnie większe od tego, w którym rośnie cały rynek (8 proc.). – Widzimy tu duży potencjał rozwoju – komentuje wyniki prezes Jerzy Jóźkowiak. – Nasi klienci wysyłają coraz mniej papierowych listów ale coraz więcej paczek – dodaje. Za pięć lat Poczta Polska zamierza podwoić przychody w segmencie KEP (czyli przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczek) do 1,5 mld zł.
Dużym sukcesem okazała się także wprowadzona w ubiegłym roku przez Pocztę Polską obsługa e-commerce. Jest to cały zestaw narzędzi dla klientów zajmujących się handlem internetowym: od pożyczki na zakup towaru, przez elektroniczny obrót dokumentacji i internetowe nadanie paczki, aż po doręczenie i obsługę zwrotów. Oferta e-commerce Poczty Polskiej zdobyła poklask także poza granicami kraju. Została uznana za najlepszą w Europie przez jury w międzynarodowym konkursie World Mail Awards 2015. W tej kategorii pokonała oferty dla e-biznesu takich gigantów jak Deutsche Post, TNT Express, czy IBM.
Operator nie zamierza jednak spocząć na laurach i zapowiada dalszą rozbudowę oferty dla firm. - Tym razem planujemy uruchomić platformę e-commerce, gdzie firmy będą mogły zakładać swoje sklepy internetowe i prowadzić działalność obsługiwaną przez Pocztę Polską. Do tego będzie dostępna usługa lokowania produktu – przyznał Janusz Wojtas. - W przyszłości zamierzamy też pomagać naszych klientom z branży e-commerce poza granicami kraju. Tak, by transakcje finansowe z podmiotami zagranicznymi odbywały się bez zakłóceń – dodaje.
Kolejnym bardzo ważnym aspektem w strategii Poczty Polskiej są inwestycje w rozwiązania IT. W ten sposób opracowano na przykład innowacyjną platformę Poczty Polskiej do korespondencji cyfrowej Envelo. Jest ona dostępna także w formie aplikacji mobilnej. Operator narodowy Inwestuje też w modernizację infrastruktury czy podwyższanie kwalifikacji pracowników. Łącznie na tego typu cele wydano w latach 2011-2014 1,3 mln zł.
W ubiegłym roku Poczcie Polskiej udało się także zatamować spadek na rynku usług finansowych poprzez wprowadzenie nowej kategorii wpłat na rachunki bankowe: Priorytet i ekspres pieniężny. To nie koniec. Od kwietnia bieżącego roku operator prowadzi też własne towarzystwo ubezpieczenia na życie. – W ciągu pierwszych trzech miesięcy złożono 20 tys. deklaracji do grupowego ubezpieczenia na życie dla pracowników – reasumuje Janusz Wojtas. – Takie rezultaty planowaliśmy osiągnąć w ciągu całego roku – dodaje. Wszystko to sprawiło, że w 2014 roku wpływy Poczty Polskiej z usług bankowo-ubezpieczeniowych wzrosły o 45 proc. - do 51 mln zł.
Takie wyniki finansowe pozwalają operatorowi z większym optymizmem patrzeć w przyszłość. W planach ma walkę o kolejne przetargi oraz dalsze inwestycje w modernizację floty i usług. Poczta Polska zamierza też powiększyć ilość placówek z obecnych 8 tys. do 10 tys. w 2020 roku. W następnym roku czeka nas debiut giełdowy operatora. – Przygotowania do IPO idą zgodnie z harmonogramem – zapewnia minister Andrzej Halicki. - Jest to słuszna droga rozwoju – dodaje.