Ponad 900 milionów aktywnych użytkowników, 125 miliardów połączonych znajomych, 300 milionów nowych zdjęć dziennie i miliard dolarów zysku netto w zeszłym roku. Facebook jest już na giełdzie i… możesz go sobie kupić.
W Polsce działają 54 domy maklerskie. Nie wszystkie z nich umożliwiają handlowanie na zagranicznych rynkach, jednak w sporej części nie będzie z tym problemu. Oczywiście jeżeli masz wystarczającą ilość gotówki.
Jedna akcja tego społecznościowego giganta warta była w ofercie publicznej 38 dolarów. Gdy spółkę włączono do obrotu w piątek o godzinie 17 polskiego czasu, kurs podskoczył do 42,05 dolarów. W ciągu pierwszych 30 sekund kupiono 82 miliony akcji. Strona internetowa Nasdaq, umieszczająca notowania w czasie rzeczywistym, przestała działać - zapewne ze względu na olbrzymi ruch.
Znajdź maklera i załóż konto
Teoretycznie więc wystarczyłoby mieć te 42,05 dolarów, by stać się właścicielem jednej akcji Facebooka. Nie jest jednak tak pięknie, ale po kolei.
Zanim zaczniesz inwestować, musisz wybrać dom maklerski, który w twoich poczynaniach będzie pośredniczył. Ten wybór jest bardzo ważny, gdyż o ile w przypadku rynku polskiego opłaty są podobne, w przypadku wejścia na rynek amerykański opłaty rosną. Po podpisaniu umowy z biurem maklerskim [lista wszystkich tego typu instytucji dostępna jest na stronie Komisji Nadzoru Finansowego.
Rachunek maklerski działa bardzo podobnie jak konto internetowe, w niektórych przypadkach potrzebne będzie założenie rachunku walutowego - za akcje zagraniczne trzeba płacić walutą obowiązującą w kraju, w którym akcje chcesz kupić.
Koszty
Jak powiedział nam pracownik DM Millennium przy małych kwotach amerykańskie zakupy mogą okazać się bardzo kosztowne. - Przy inwestycji na poziomie 150 tysięcy złotych prowizja wynosi ok. 0,9 proc. Przy kwocie rzędu 10 tysięcy złotych prowizja od transakcji wyniesie nawet około 3,5 proc. - mówi.
Dom maklerski ING Securities nie ma żadnych obostrzeń co do kwoty, jaką chcesz zainwestować za oceanem, prowizja za transakcję wynosi 0,7 proc. jej wartości, jednak nie mniej niż 70 dolarów. Dodatkowo zapłacisz 15 dolarów za rozliczenie transakcji. Jeżeli masz do zainwestowania mniej niż 10 tysięcy dolarów, każda transakcja będzie cię kosztować dodatkowo 85 dolarów. Lepsza wydaje się oferta DM BZ WBK - prowizja wynosi 0,49 proc. i nie mniej niż 20 dolarów. Tutaj możesz też kupować akcje przez internet.
Wybierając dom maklerski warto porządnie zbadać rynek - niektóre z biur pobierają na przykład dodatkowe opłaty za tzw. przechowanie - raz na kwartał zapłacisz jakiś procent od całego pakietu swoich zagranicznych akcji.
Opłaci się?
Zdaniem analityka Strerne Agee cytowanego przez TVN CNBC za rok akcje Facebooka kosztować będą około 46 dolarów, w 2014 - prawie 60 dolarów. To znaczy wzrost o połowę w ciągu dwóch lat. Euforię studzi główny ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień. Jego zdaniem ze względu na dodatkowe koszty ciężko będzie w ogóle akcje Facebooka kupić. - Najważniejsze jest to, jak ktoś podchodzi do inwestycji. Jeżeli chodzi o szał, który towarzyszy debiutowi, może się okazaż, że w krótkim terminie akcje podrożeją. Tak na szybko możliwe, że będzie można na tym zarobić - mówi. Dodaje jednak, że spółka jest astronomicznie wyceniona. - Gdybym zastanawiał się nad inwestycją na dwa, trzy lata, to miałbym twardy orzech do zgryzienia. Można mieć świetną, zarabiającą, bardzo dobrze działającą firmę, na której nie zarobimy na giełdzie, bo będzie za wysoko wyceniona. Tak samo można kupić spółkę upadającą i na niej zarobić dobrze, bo będzie wyceniona bardzo nisko, będzie po prostu tania. W Stanach Zjednoczonych każdy inwestor indywidualny chce mieć akcje Facebooka. Szczególnie po sukcesie Apple - tłumaczy. Wartość rynkowa Facebooka przekroczyła 100 miliardów dolarów, a to znaczy, że wszystkie akcje warte są 26 razy więcej niż roczne przychody spółki z 2011.
Ze względu na wysokie koszty i prowizje małym inwestorom może nie opłacać się kupować akcji tego społecznościowego giganta. Im więcej środków na inwestycje, tym mniej dotkliwe będą prowizje. Inwestowanie wiąże się z wysokim ryzykiem i o tym przede wszystkim musisz pamiętać.