Brytyjski artysta Banksy wywołał kontrowersje udostępniając na swoim profilu w mediach społecznościowych drastyczne zdjęcia martwych uchodźców. Znany artysta chciał w ten sposób obudzić sumienia Zachodu i zwrócić uwagę na palący problem uchodźców. Nie wszyscy jednak zgadzają się z koniecznością pomocy uchodźcom - w komentarzach w sieci pojawiają się głosy tych, którzy chcą stanowczo rozprawić się z imigrantami. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Homofobicznych chce upublicznić dane takich osób i je w ten sposób napiętnować.
"Są w Polsce ludzie, którzy cieszą się z mordowania dzieci! Poznaj ich nazwiska!" – pisze pozarządowa organizacja. Oburzenie pracowników organizacji wywołała reakcja internautów na wieść o makabrycznym odkryciu ciężarówki z martwymi imigrantami na terenie Austrii. Pozarządówka nie chce czekać z założonymi rękami i zapowiada akcję wymierzoną przeciwko osobom o skrajnie antyimigranckiej postawie.
"Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych rusza z akcją sprzeciwu wobec ludzi, którzy publicznie pochwalają mordowanie dzieci, kobiet, mężczyzn. Dla których ludzie o innym kolorze skóry, to nie ludzie" – czytamy na ich profilu na portalu społecznościowym.
Ośrodek zapowiada, że nie będzie taryfy ulgowej, a środki piętnujące takie zachowania będą dotkliwe dla tych, którzy szerzą antyimigranckie nastroje. Organizacja ma zamiar upubliczniać dane osobowe takich osób i zapowiada, że o wszystkim dowiedzą się nie tylko ich bliscy, ale również np. pracodawcy.
"Namierzymy was, a wasze wpisy razem z waszymi zdjęciami powiesimy w waszych szkołach, uczelniach, miejscach gdzie pracujecie. Niech wasi znajomi, wasz szef, wasi sąsiedzi dowiedzą się że taki Łukasz Bogucki cieszy się że morduje się dzieci, niech wszyscy na uniwersytecie Warszawskim dowiedzą się że Kasia Bartnik żałuje że tak mało ich zamordowano" – ostrzega Rafał Gaweł z Ośrodka.
Według szacunków Międzynarodowej Organizacji do spraw Migracji tylko od początku bieżącego roku ponad 2,5 tys. osób zginęło, próbując dostać się do Europy drogą morską. W zeszłym roku zginęło w tej sposób 3, 5 tys. imigrantów.