Klub Jagielloński jest zaniepokojony udziałem Doroty Wellman w kampanii reklamowej sieci Lidl
Klub Jagielloński jest zaniepokojony udziałem Doroty Wellman w kampanii reklamowej sieci Lidl Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Udział Doroty Wellman w kampanii reklamowej sieci Lidl zaniepokoił członków Klubu Jagiellońskiego, którzy bardzo cenią wcześniejszą działalność charytatywną prezenterki. Według nich Wellman mogła się zgodzić na współpracę z Lidlem z powodu nieznajomości szczegółów dotyczących działalności firmy. Dlatego Klub Jagielloński postanowił „uświadomić” prezenterkę.

REKLAMA
O wątpliwościach związanych z aktywnością Lidla Klub Jagielloński napisał w liście skierowanym do Doroty Wellman. Autorzy pisma zaznaczyli, że „sieć Lidl znana jest z ograniczania praw pracowniczych”. Dowodzić ma tego to, że „druga próba stworzenia związków zawodowych w dyskontach Lidla spaliła na panewce: po 2,5 roku Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność w sieci przestała istnieć”.
– W doniesieniach prasowych możemy znaleźć wstrząsające informacje dotyczące praktyki zastraszania pracowników, którzy chcieli korzystać z gwarantowanego art. 59 Konstytucji RP prawa do zrzeszania się – podkreślił Klub Jagielloński, dodając, że od początku 2014 roku Państwowa Inspekcja Pracy dopatrzyła się 106 naruszeń praw pracowniczych w sklepach sieci.
Klub Jagielloński

Po drugie, od kilku tygodni bardzo poważne wątpliwości budzą okoliczności rozwoju niemieckiej sieci w Polsce i innych państwach Europy Środkowej i Wschodniej. Z pieniędzy Banku Światowego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju grupa Schwarz, do której należy Lidl, otrzymała 900 000 000 dolarów na rozwój działalności w regionie. Warunkiem tej pożyczki miało być „utworzenie nowych miejsc pracy, otwarcie nowych rynków zbytu dla lokalnych producentów oraz zaoferowanie dobrą jakościowo żywność dla biednych ludzi”. Trudno uznać, by niemiecka sieć spełniała te warunki.

Powszechnie wiadomo, że żywność w Lidlu ani nie jest specjalnie tania (co pokazują różne zestawienia tzw. koszyków zakupowych), ani też nie jest to sieć otwarta na lokalnych, czyli polskich producentów.

Jak pokazują najnowsze badania, udział wyprodukowanych w Polsce produktów w asortymencie Lidla to kolejno: 17 procent wśród produktów spożywczych, 21 procent wśród produktów z kategorii chemia i kosmetyki oraz 0 procent w dziale mrożonki! Dla porównania, w powszechnie krytykowanej w ostatnich tygodniach konkurencyjnej portugalskiej sieci blisko 68 procent produktów kategorii FMCG to produkty wyprodukowane w Polsce.
Czytaj więcej

Według Klubu Jagiellońskiego udział Wellman – osoby znanej z zaangażowania w akcje dobroczynne – w kampanii Lidla może sprawić, że konsumenci nie będą zwracać uwagi na wymienione w liście wątpliwości.
– Być może nawet najszlachetniej wydane pieniądze zarobione w kampanii reklamowej nie są warte uwiarygodniania wśród konsumentów firmy, której działania budzą zarówno poważne wątpliwości co do szeroko pojmowanych kosztów społecznych oraz powszechne wątpliwości natury etycznej – zaznaczył Klub Jagielloński.