
Pornografii nigdy nie trzeba było nikomu reklamować. Jeden serwis postanowił jednak wyjść przed szereg i zwrócić na siebie uwagę opinii publicznej. To Pornhub, którego działalność od jakiegoś czasu zaczęła wykraczać poza zwykłe porno. Właśnie poinformował, że będzie fundował... stypendium.
Kilka dni temu sieć obiegła informacja o tym, że Pornhub postanowił wesprzeć oświatę i wypromować najzdolniejszych studentów z całego świata. W jaki sposób? Fundując uniwersyteckie stypendium w wysokości 25 tys. dolarów.
Lecz stypendium to nie jedyna dobroczynna aktywność w jaką zaangażowany jest Pornhub. Amerykański gigant porno utworzył bowiem stronę o nazwie „Pornhub Cares” (dosłownie: Pornhub dba), na której opisane są inne inicjatywy (także stypendium). Wśród nich znaleźć można akcję „Save the balls” (ocal jaja), „Save the boobs” (ocal cycki) oraz „Pornhub gives America wood” (Pornhub daje Ameryce drewno).
Pornhub zaangażowany był także w promocję kreatywności. Chodziło mianowicie o stworzenie reklamy, którą serwis mógłby pokazywać w miejscach publicznych. Zadanie nie było proste, ponieważ o porno nie można było mówić wprost. Chodziło o metaforyczne i dowcipne uchwycenie esencji filmów dla dorosłych. Na zwycięzcę czekał stołek dyrektora kreatywnego serwisu.
W przypadku portalu pornograficznego nie jest akurat ważne, żeby mówili dobrze. Fanów portalu przez negatywne reakcje i tak nie stracą. Przybędzie natomiast nowych, którzy przez przypadek się o nim dowiedzą - nowych, czyli tych, którzy dotychczas korzystali z innego tematycznego portalu. A wspomnianym przypadkiem będzie fala dyskusji w internecie. Kontekst nie będzie miał tutaj znaczenia dla potencjalnych użytkowników serwisu. Ludzie nie dlatego korzystają z portali pornograficznych, bo te wspierają słuszne sprawy. Okazuje się, że moda na "pomaganie" jest wszechobecna i każdy chce wynieść z tego jakieś korzyści.
Napisz do autora: jakub.rusak@natemat.pl
