Firma Deloitte sporządziła raport - "Pierwsze kroki na rynku pracy - liderzy przyszłości". Wynika z niego, że aż 80 proc. młodych ludzi swoje pierwsze doświadczenie zawodowe zdobywa podczas studiów.
40 proc. badanych chciałoby pracować w międzynarodowych firmach. Tylko 10 proc. myśli o założeniu własnej firmy. Co z tego wynika? Że tak zwane pokolenie Y przekonane jest o łatwości wejścia na rynek pracy.
Firmy, które będą przyjmowały ludzi z tego pokolenia do pracy, będą musiały zweryfikować tę często nierealistyczną ocenę możliwości młodych. Uświadomić Y-grekom, że wejście na rynek pracy nie jest takie proste.
Młodzi ludzie chcą możliwości rozwoju zawodowego i zdobywania nowych umiejętności, oczekują atrakcyjnego wynagrodzenia, równowagi miedzy życiem osobistym i zawodowym, oraz dobrej atmosfery w pracy. Większość badanych mężczyzn z pokolenia Y chce w swojej pracy zarządzać ludźmi, a kobiety wolą zajmować stanowiska eksperckie.
Badacze z Deloitte podzielili Y-greków na cztery grupy. To uwidacznia, jak bardzo zróżnicowane jest to pokolenie. Najwięcej jest "tytanów". Oni spełniają się na rynku pracy. Chcą pracować, nawet jeśli nie ma takiej konieczności. W pracy spełniają się i odczuwają z niej satysfakcję. To dla nich droga do osiągnięcia dobrobytu, zależy im również na kontaktach z ludźmi. Praca nie jest przykrym obowiązkiem, ale wartością samą w sobie. Tę grupę reprezentuje 33 proc. badanych.
Kolejna grupa, obejmująca 27 proc. badanych, to "alpiniści", którzy zainteresowani są karierą i pracą, jako źródłem dobrobytu. Ich życie nie jest skupione na pracy, ale pracowaliby nawet, jeśli nie byłoby takiej potrzeby. Dają z siebie wszystko, wyznają zasadę, że dzięki ciężkiej pracy mogą osiągnąć więcej niż inni.
25 proc. badanych przez firmę Deloitte to "umiarkowani". Praca to dla nich możliwość rozwoju, obowiązek wobec społeczeństwa. Pracowaliby nawet, gdyby nie potrzebowali pieniędzy. Nie jest jedynym elementem ich życia, ale wciąż jest istotna. Praca niekoniecznie jest dla nich źródłem kontaktów i sposobem na dobrobyt. Nie powinna wymagać rezygnacji z osobistych zainteresowań.
Ostatnią grupą wyłonioną w badaniu są "sceptycy" (14 proc.). Praca to dla nich obowiązek i sposób na zarabianie pieniędzy. Nie chcą, aby była przeszkodą w realizacji ich zainteresowań. W małym stopniu są gotowi na poświęcenie się niej, rzadko uważają, że dzięki pracy mogą osiągnąć więcej, niż inni.