Zielone Świątki. Wszystkie sklepy zamknięte. Czy święto religijne powinno być powodem do zakazu handlu? [Waszym zdaniem]
redakcja naTemat
27 maja 2012, 10:53·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 27 maja 2012, 10:53
Dzisiaj kupować można tylko na stacjach benzynowych i w aptekach. Zielone Świątki to jedno ze świąt religijnych, w które obowiązuje zakaz handlu oraz dzień wolny od pracy. Takich dni mamy w Polsce 11 i aż 5 z nich opiera się na święcie kościelnym.
Reklama.
Zielone Świątki to potoczna nazwa święta Zesłania Ducha Świętego. Dzień ten wypada 49 dni od Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego. W Kościele jest to jedno z najważniejszych świąt o charakterze uroczystości liturgicznej, zwie się je również "Pięćdziesiątnicą". Obchodzi się je przez dwa dni.
Pierwszy dzień Zielonych Świątek jest objęty zakazem handlu, zgodnie z ustawą o zakazie handlu w święta z 2007 roku. Sprzedawać mogą tylko sami właściciele lub osoby zatrudnione na umowy cywilne (np. o zlecenie).
O ile zamknięte sklepy to rzecz oczywista w święta narodowe, takie jak 3 maja czy 11 listopada, to już niemożność kupienia czegokolwiek w święto religijne wśród części ludzi budzi kontrowersje.
Czy [Waszym zdaniem] to przesada, że przez kościelną uroczystość wszystko jest zamknięte? A może, niezależnie od przyczyny, potrzebny jest pracownikom taki dzień wolny?