Aby wziąć udział w grupowym treningu z Anną Lewandowską trzeba kupić bilet za 49 złotych. Jeszcze niedawno o żonie jednego z najbardziej znanych polskich piłkarzy można było powiedzieć, że jest „tylko” zawodniczką karate i blogerką. Właśnie przystąpiła do monetyzowania swojej popularności. Lewandowska, założyła własny team trenerów i rusza w Polskę z treningowym tournée.
Ciekawe kto z czołówki polskich „odchudzaczy” stanie się polskim Gunnarem Petersonem. To amerykański trener, który trenował pośladki Kim Kardashian i dokonał niesamowitej metamorfozy jej siostry Khloe (nie licząc zabiegów chirurgicznych). Problemy z nadwagą u innych przekuł w zysk własnej firmy. Dziś amerykańskie media podsumowują, że roczne przychody najbardziej znanego trenera na świecie przekraczają 10 mln dolarów.
Jeszcze nie w honorariach, ale na pewno w kilogramach Polska dorównuje już potencjałem rynkowi USA. 60 proc. osób ma nadwagę, a co szósty otyłość liczoną 15, 20 i więcej kilogramów, alarmują lekarze, trenerzy i dietetycy. – Za dwa tygodnie otwieram nowy klub w Warszawie nie potrzebuję kogoś, kto podpiera sztangielki tylko znane nazwisko, które przyciągnie nowych, stałych klientów. Dwójce znanych trenerów musiałem zaproponować 8 tys. pensji miesięcznie i zagwarantować możliwość dorabiania – mówi inwestor nowego fitness klubu w warszawie. Dodaje, że dziś ludzie to inwestycja znacznie bardziej cenniejsza niż jakiś tam milion wydany na maszyny.
Rynek usług trenerów personalnych właśnie eksplodował. Za godzinny trening najlepszymi trenerami trzeba zapłacić nawet 300-400 złotych. Wielu z nich nie tylko prowadzi ćwiczenia, lecz także dostarczają podopiecznym suplementy, a nawet organizują posiłki. Zawód trenera staje się elitarny a najbardziej oblegani specjaliści potrafią zarabiać więcej niż 10 tys. miesięcznie. Chcesz schudnąć i nabrać kondycji w nowym roku ? Oto trenerzy, którzy wezmą w obroty całą Polskę.
Joanna i Dariusz Brzezińscy
Nowi królowie polskiego fitnessu. Ogromną popularność przyniósł im własny program na kanale TVN Meteo Active. Dariusz Brzeziński to wielokrotny Mistrz Polski w kulturystyce klasycznej mężczyzn i fitnessie. Joanna Brzezińska jest z kolei wielokrotną medalistką Polski w aerobiku sportowym. Ukończyła podyplomowe studia na SGGW i otrzymała dyplom dietetyka. Są założycielami firmy Brzezińscy s.c. zajmującej się treningami personalnymi i konsultacjami dietetycznymi. Z jej usług korzystają takie gwiazdy jak Agata Młynarska, Krzysztof Ibisz, czy Beata Sadowska.
Ich znakiem firmowym są transformacje polskich aktorów przygotowywanych do trudnych ról filmowych. To właśnie Brzeziński trenował Borysa Szyca, aby po nabraniu muskulatury mógł zagrać postać dresiarza „Silnego” w filmie Wojna Polsko-Ruska. Przygotowywał też Dawida Ogrodnika do roli w "Chce się żyć" gdzie aktor zagrał wychudzonego chłopaka z porażeniem mózgowym. – Moim głównym zadaniem było odchudzić Dawida. Założyłem sobie, że jego sylwetka będzie „cięła ekran”. Aktor miał wyglądać na osobę chorą, jednocześnie na planie musiał mieć energię. Na co dzień musiał być zdrowy i mieć dobrą kondycję, żeby sprostać tak trudnej dla niego roli – opowiada Brzeziński. Dzięki diecie i drakońskim ćwiczeniom w trzy miesiące odchudził podopiecznego o 10 kg. Filmowy efekt jest wstrząsający.
Katarzyna Kępka i Szymon Gaś
Oni także stali się znani dzięki telewizyjnemu programowi w TVN. Kilkuminutowe show treningowe było przerywnikiem pomiędzy prognozami pogody. Taki był początek, bo dziś ich „gym break”, 20 minutowy zestaw ćwiczeń na całe ciało do wykonania podczas przerwy w pracy ma prawie milion wyświetleń w serwisie YouTube.com. Para świetnie przekuła to w biznes. Rok temu otworzyli własny klub w Warszawie. Aby zapisać się na trening startowy trzeba wyłożyć 250 zł.
Kępka jest prezenterką kanału telewizyjnego Viva Polska. Opowiadała dziennikarzom o swoim kryzysie, gdy skończyła 30 lat i przytyło jej się do ponad 60 kilogramów. Diety i sporadyczne treningi na siłowni niewiele dawały. Tak trafiła trafiła w ręce Szymona Gasia, trenera z Katowic.
Amatorsko-profesjonalny duet stworzył własny system „treningu funkcjonalnego”. Przypomina szkole zajęcia z wychowania fizycznego: robi się pompki, wyskoki, przeskoki, sprinty, ćwiczenia poprawiające sprawność, wytrzymałość, koordynację i stabilizację.
Z kolei Gaś rozpoczynał karierę jako tenisista. Wyjechał do USA i skończył studia zostając trenerem personalnym. To stąd wziął się ten jego "amerykański" entuzjazm: dobra!, super! extra! – wykrzykiwane po każdej serii ćwiczeń. – Najlepszą wizytówką trenera są jego podopieczni. Nie staram się napakować ludzi mięśniami, ani ich przesadnie odchudzać. To co robimy w Gym Break to praca nad harmonijną sylwetką. Tak by sami trenujący odczuli, że mają siłę, gibkość i sprawność – mówi naTemat. Dodaje, że styczeń to najgorętszy czas w pracy trenerów. Ile osób jest wstanie wytrwać w noworocznych zobowiązaniach? – Ten noworoczny entuzjazm jest bardzo dobry. W Polsce naprawdę wybuchł boom na trenowanie, jaki widziałem w USA. Chodzi o to, aby podjąć decyzję o treningu samodzielnie i świadomie, a nie snuć się po siłowni, bo przecież inni znajomi się zapisali. Pierwsze efekty treningu, duma z wypracowanej kondycji są najlepszym motywatorem – dodaje.
Konrad Gnoza
To gwiazda McFit studio w Warszawie, sieci klubów, której udziałowcem jest bokser Witalij Kliczko. Gnoza pisze o sobie, że trenuje od 15 roku życia i jest już uzależniony od aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia. To utytułowany zawodnik imprez "Męska sylwetka". W tym wypadku dokładnie wiadomo jak została wypracowana. W zabawnym liczniku treningów Gnoza podsumowuje, że na siłowni przepracował już ponad 5 tys. godzin w ramach diety zjadł przeszło trzy tony mięsa.
Jest tak zajęty, że na rozmowę z naTemat znajduje czas dopiero po godzinie 21 kiedy ostatni z jego podopiecznych odkłada sztangę. Godzinny trening z mistrzem kosztuje 130 złotych złotych. Jako wprowadzenie trener proponuje rozpisanie diety i trening pokazowy – koszt 220 złotych. Konrad Gnoza oferuje też indywidualne programy: pakiet z dietą i 10 treningami kosztuje 1200 złotych.
Natalia Gacka
Mówi o sobie, że jest Pudzianem w spódnicy, ale należy do najseksowniejszych gwiazd siłowni. W 2012 roku zdobyła mistrzostwo świata juniorek w dyscyplinie Fitness Sylwetkowy, a wcześniej 7 złotych medali na imprezach fitness w Polsce. W kolejce do tej trenerki ustawiają się kluby w całej Polsce zapraszając na pokazowe grupowe treningi. Gacka gwarantuje, że biznes szybko się rozkręci. Trudno się dziwić. Wystarczy spojrzeć na jej wytrenowane ciało.
– Ćwiczyłam od piętnastego roku życia. Wydawałam ostatnie pieniądze na karnet na siłownię, kupowałam śmieszne dresy i trenowałam. Mój tata nazywał mnie RoboCopem. Wychodzę z założenia, że jeśli nie działasz ostro, to wypadasz z gry. Mimo że jestem odważna, bezpośrednia i świadoma swojego ciała, to się rumienię. Często się wstydzę. Z drugiej strony wiem, że doszłam do tego ciężką pracą – mówi w jednym z wywiadów.
Ten wideoporadnik, o tym jak wytrenować seksowne uda obejrzało już 2 miliony osób. Gacka wydała także własne DVD z ćwiczeniami, dwie edycje poradnika pt. Zostań fit. Nowa Ty w 180 dni”. Ma 85 tys. fanów na Facebooku, a wielu z nich przysyła trenerce zdjęcia z efektami swoich metamorfoz. Jak na gwiazdę tania nie jest. Aby wziąć udział w najbliższym grupowym treningu z Natalią trzeba wyłożyć 100 złotych.
Tomasz Ostap
Chciał zostać informatykiem, ale nie wyobraża sobie lepszego zajęcia niż przerzucanie ciężarów na siłowni. To jeden z najbardziej obleganych trenerów z Lublina, miasta z którym działa inny „chudotwórca” Konrad Gaca. – Polacy masowo ruszają do siłowni tuż po nowym roku, wtedy w najcięższych dniach pracuje nawet 12 godzin na dobę. Nie męczy mnie to, wręcz przeciwnie, ja to kocham – mówi naTemat. Kobietom, które katują się dietami i zmuszają do ćwiczeń mówi: Zastąpcie słowo „odchudzanie” – „zdrowym trybem życia”, a „muszę” na „zasługuję na rewelacyjny wygląd”. Przecież zasługujecie na to, aby mężczyźni wariowali na wasz widok, abyście czuły się po prostu piękne.
– Uważam, że zaangażowaniem i systematycznością można wykonać każdy, nawet najtrudniejszy plan. Codzienna praca i trening są okazją, aby ciągle zbliżać się do realizacji swoich marzeń – dodaje Ostap.
Natalia Świenc
Właściwie to skończyła studia ekonomiczne, ale to co najbardziej się ją wciąga to przerzucanie (swing) kilkunasto kilogramowych kettlebells. Jest mistrzynią i instruktorką, a w branży fit pracuje od 7 lat. To jedna z najlepiej ocenianych kobiet w rankingu top 100 trenerów, serwisu Kulturysta.com. – U mnie nie ma nudy. Doskonale czuję się w treningu kulturystycznym, nastawionym na modelowanie sylwetki, jak i w treningu funkcjonalnym, poprawiającym jakość życia moich podopiecznych – przedstawia się trenerka. Pracuje głównie w Gdańsku.
Akop Szostak
Kulturysta, ale także zawodnik w sportach walki MMA. Treningi na siłowni zaczął ponad 10 lat temu. Jak wspomina był bardzo gruby i chciał „trochę schudnąć”. Nie do końca się udało, bo w roku 2009 roku został Mistrzem Europy juniorów w kulturystyce klasycznej. Najlepszą rekomendacją jego metod jest on sam i jego pseudonim Dzik. Teraz własne doświadczenia wykorzystuje w jako trener personalny, nie tylko sportowców, lecz także osób uprawiających sport amatorsko.
Na Facebooku, gdzie także udziela konsultacji dietetycznych i sportowych, ma ponad 100 tys. fanów. – Kluczem do sukcesu jest odpowiednia motywacja do treningów. Dobrze jest zdać sobie sprawę z tego, że kształtowanie ładnej figury nie jest kwestią jednego czy dwóch miesięcy. Jeśli pragniemy mieć ładne ciało, powinniśmy nad nim pracować permanentnie – przedstawia się. Tym, którzy w styczniu pierwszy raz zjawią się na siłowni doradza, aby nie przejmowali się widokiem wytrenowanych zgrabnych sylwetek u innych. Kompleksy? Sam jest dowodem, że każdy grubas kiedyś zaczynał.