Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung", który ostatnimi czasy wielokrotnie celował w krytyce rządu w Polsce, po wczorajszej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Brukseli, zauważył, że Warszawa łagodzi ton. Gazeta twierdzi, że Polska od kilku dni zaczęła wysyłać bardziej pojednawcze sygnały. Uspokojenie nastrojów, zdaniem dziennika, widać nie tylko po pojednawczej postawie prezydenta reprezentującego nas w Brukseli, ale również w bardziej ugodowym podejściu polityków w polskim Sejmie.
"Kierownictwo Polski stara się od kilku dni o wysyłanie sygnałów świadczących o pojednawczości, skierowanych zarówno do wewnątrz (kraju), jak i na zewnątrz" - pisze wprost ""Frankfurter Allgemeine Zeitung". Okazuje się, że dla zagranicznych obserwatorów przełomowym momentem mogła być właśnie wczorajsza wizyta głowy państwa w Brukseli, gdzie
prezydent Duda spotkał się m.in. z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.
Co zaskakujące, gazeta pisze też pochlebnie o ostatnich wystąpieniach
prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Jak podaje niemiecki dziennik, w jego zachowaniu widoczna jest ostatnimi czasy większa powściągliwość. Szef PiS ma również pokazywać wyraźną chęć pójścia na kompromis w spornych kwestiach, tj. jak ta związana ze zmianami w Trybunale Konstytucyjnym. Jak pisze gazeta, Kaczyński zrezygnował z "obrażania politycznych przeciwników" i w miejsce tej konfrontacyjnej postawy "sygnalizuje gotowość do kompromisu".
Gazeta porusza też problem podnoszenia kwestii polskiej na forum - w ramach unijnych struktur. Tutaj również dostrzegalna jest zmiana oceny sytuacji. Tym razem poczytny "FAZ" pisze, że sytuacja wewnętrzna Polski ma szansę zejść z ust europejskich polityków. "Jeżeli realizując (zmiany) będą przestrzegać demokratycznych zasad, to UE nie powinna się tym zajmować, lecz będzie to wewnętrzny spór, który stanie się normalną rywalizacją pomiędzy rządem a opozycją" – czytamy w komentarzu dziennika.