
Reklama.
Zgodnie z pierwszym z nich, prokurator nie będzie mógł zostać ukarany za działania niezgodne z prawem, jeśli działał w interesie społecznym: "Nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego działanie lub zaniechanie prokuratora podjęte wyłącznie w interesie społecznym".
– To tak jakbyśmy w kodeksie karnym wprowadzili, że jest odpowiedzialność za zabójstwo - kto zabija człowieka podlega karze pozbawienia wolności od lat ośmiu do dożywocia, ale jeżeli ten ktoś zabije w interesie społecznym, no to w takim razie nie będzie odpowiadał – skomentował były prokurator krajowy, Janusz Kaczmarek.
Drugi z najbardziej kontrowersyjnych przepisów mówi: "Prokurator Generalny, Prokurator Krajowy lub inni upoważnieni przez nich prokuratorzy mogą przedstawić organom władzy publicznej, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach także innym osobom, informacje dot. działalności prokuratury, w tym także informacje dotyczące konkretnych spraw, jeżeli informacje takie mogą być istotne dla bezpieczeństwa państwa i jego prawidłowego funkcjonowania".
Zdaniem ekspertów może to prowadzić do poważnych nadużyć. Na skutek tego zapisu wiedza o postępowaniu może trafić do nieuprawnionych osób, co może przeszkodzić w wykryciu sprawców – zauważa Kaczmarek.
– Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z taką szeroką interpretacją, wszędzie tam możliwe są nadużycia. Poza tym istnieje taka pokusa, zwłaszcza jeśli chce się w odpowiedni sposób przedstawić prace prokuratury, jeśli chce się zyskać jakiś aplauz społeczny. W przeszłości mieliśmy już z tym do czynienia – zwraca uwagę Marek Staszak z Krajowej Rady Prokuratury.
źródło: TVN 24
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl