W "The Guardian" ukazała się obszerna analiza dojścia do władzy Prawa i Sprawiedliwości. Christian Davies barwnym językiem przybliża brytyjskim czytelnikom zmiany w naszym kraju. Wybraliśmy siedem punktów, które są najistotniejsze.
Davies pisze: "Kaczyński przekonał Polskę, że zagrażają jej mroczne, lewicowe siły". To właśnie strach przed lewicą jest zdaniem brytyjskiego dziennikarza powodem, dla którego PiS utrzymuje swoje społeczne poparcie. Davies określa partię Kaczyńskiego jako narodowo-konserwatywną o cechach populistycznych. Autor pisze również, że PiS jest przeciwnikiem liberalnej demokracji.
2. Syndrom oblężonej twierdzy
Kolejnym, według Daviesa, istotnym elementem jest syndrom oblężonej twierdzy. Przeciwnicy partii rządzącej? Cykliści, wegetarianie, muzułmanie, liberałowie, aktywiści. To właśnie przez nich styl sprawowania władzy ma cechy autorytarne. Trzeba bowiem najpierw wygrać z wrogimi siłami, by Polacy mogli żyć w spokoju.
3. Zdrada okrągłostołowa
Davies zwraca też uwagę na procesy związane z dekomunizacją. Autor zauważył, że przejście z gospodarki centralnie planowanej na kapitalistyczną doprowadziło do tego, ze tysiące ludzi, w tym członkowie "Solidarności", negatywnie odczuło skutki transformacji. To właśnie niezadowolenie społeczne miało być falą, na której wypłynęli bracia Kaczyńscy odcinając się od Wałęsy i jego środowiska.
4. Mesjanizm smoleński
Dziennikarz "The Guardian" najwidoczniej dobrze zna polską kulturę, historię i literaturę. W katastrofie smoleńskiej i jej reperkusjach dopatrzył się bowiem odbicia mesjanizmu wynikającego jeszcze z czasów poezji romantycznej.
Autor cytuje Kazimierza Brodzińskiego, który w XIX wieku pisał o zmartwychwstaniu Polski jak Chrystusa. Zdaniem Daviesa Prawo i Sprawiedliwość zbudowało w naszym kraju podobne przeświadczenie o konieczności odrodzenia się wykorzystując właśnie katastrofę smoleńską. Autor przytacza też sytuację z protestów środowisk związanych z PiS w Krakowie. Grupa sympatyków partii trzymała tam baner z uśmiechniętym Donaldem Tuskiem w objęciach Władimira Putina ze słowami "zdrada" oraz "zbrodnia".
5. Spisek sił obcych
Kolejną poruszaną kwestią jest spisek układu jaki ma istnieć według Jarosława Kaczyńskiego. Mają w nim uczestniczyć elity polskie oraz zagraniczni mocodawcy. Davies znów sięga tutaj do historii przypominając zdradę Targowicy wobec carycy Katarzyny Wielkiej. Liberałowie maja być spadkobiercami tej frakcji oraz elit PRL, które współpracowały z ZSRR.
Jako przykład autor tu podaje przykład Tadeusza Mazowieckiego, którego przeszłość była obiektem ataków ze strony prawicy. Autor zwraca też uwagę, że Polska ma równe obawy przed integracją z Unią Europejską, jak przed dominacją ZSRR. Zdaniem Daviesa to efekt podżegania przez polityków obaw o ograniczeniu suwerenności. Przytacza też sugestie prezesa PiS, jakoby kanclerz Angela Merkel miała dojść do władzy dzięki tajnej policji politycznej STASI. Kaczyński miał też mówić o "obudzeniu się w pomniejszonej Polsce", co miało sugerować niemieckie zapędy do ograniczenia naszej suwerenności lub nawet zmian granic.
6. Bezprawie i niesprawiedliwość
W "Guardianie" znajdziemy też odniesienia do populizmu PiS. Davis uważa, że nawet sama nazwa partii sugeruje, że Polska jest krajem bezprawia i niesprawiedliwym. W ten sposób Kaczyński chce pod swoimi sztandarami zgromadzić odrzuconych i uważających się za pokrzywdzonych. Znowu wchodzą tu teorie spiskowe - partia rządząca ma stać na przekonaniu, że wszystkie niesprawiedliwe wyroki sądów są winą układu. Podobnie wyglądają kwestie zawodowe, naukowe i inne. Istnieją "oni", którzy mają dostęp do pieniędzy i stanowisk oraz "my" - pokrzywdzeni przez układ (to słowo Davies zapisał w artykule po polsku).
7. Pół Yoda, pół Karl Lagerfeld
To wyrażenie z pewnością przejdzie do historii publicystyki o Polsce. Davies napisał, że Kaczyński to: "pół Yoda, pół Karl Lagerfeld". Zaznaczył, że siwowłosy i ubrany w czarno-biały garnitur Kaczyński jest obecnie najbardziej wpływowym człowiekiem w Polsce - to jego słuchają prezydent Andrzej duda i premier Beata Szydło. W ten sposób prezes PiS stał się szarą eminencją prowadzącą 40 milionowy naród ze swojego biura partii.
Szeroka i dogłębna analiza Daviesa na pewno będzie czytana w kręgach Prawa i Sprawiedliwości. Autor doskonale rozeznaje się w polskich realiach politycznych, historycznych i kulturowych. Ciężko będzie więc po raz kolejny zrzucić winę na brak wiedzy o wydarzeniach w Polsce.