
Lekarze rodzinni nie radzą sobie z rozpoznaniem sygnałów autyzmu. Nauczyciele wzywają do szkół, bo dzieci z autyzmem są ich zdaniem „niegrzeczne”. Brak psychiatrów dziecięcych – jest ich raptem 333 w całej Polsce. Brak krajowej strategii wsparcia rodzin z autyzmem. Pomagają głównie fundacje i stowarzyszenia. Tak wygląda codzienność tysięcy polskich rodziców dzieci z autyzmem. W Fundacji JiM powstał pierwszy w Polsce raport „Dziecko z autyzmem - dostęp do diagnozy, terapii i edukacji w Polsce”.
- 72% rodziców dzieci z Zespołem Aspergera i połowa rodziców dzieci z autyzmem było wzywanych do szkoły, pod pretekstem że ich dziecko „jest niegrzeczne”. Natomiast połowa dzieci z autyzmem uważana jest przez nauczycieli za „niegrzeczne”. Dlatego też w większości uczą się w szkołach specjalnych. A ja pytam. Gdzie nauczyciele powinni wiedzieć czym jest autyzm, jeśli nie w takiej szkole? Gdzie powinni umieć zająć się dzieckiem? Gdzie rozumieć, że dziecko niepełnosprawne intelektualnie nie może być świadomie niegrzeczne? I kto ma to zrozumieć, jeśli oni tego nie rozumieją? My już to wszystko wiemy. Dzięki temu raportowi mamy to czarno na białym. A teraz przyszedł czas na zmiany.
Dołączyć do akcji może każdy!
2 kwietnia ludzie na wszystkich kontynentach świecą,
żeby okazać solidarność z dziećmi z autyzmem.
Ty też
zaświeć dla dzieci z autyzmem i pokaż, że nie oceniasz na www.jim.org/PolskaNaNiebiesko
Artykuł powstał we współpracy z Fundacją JiM.