Po wielkim otwarciu nastał czas podsumowania biznesu. O dalszych planach inwestora Modo rozmawiamy z Sabri Bekdaşem, wiceprezesem spółki zarządzającej tym centrum handlowym.
Jak wyglądają pierwsze wyniki biznesowe Modo. Co się udało, a co jeszcze trzeba udoskonalić w tym projekcie?
Ogromnym zainteresowaniem klientów cieszą się z sklepy oferujące m. in. buty. Obecnie pracujemy nad jeszcze lepszym dostosowaniem oferty sklepów w kontekście atrakcyjności oferty i wysokiej jakości produktów. Widzimy już pierwsze efekty tej pracy – obserwujemy rosnący trend w ilości odwiedzających Modo. Klienci do nas wracają, zadowoleni z poprzednich zakupów.
Jaki jest "plan B." dla Modo czy nowy zarządca planuje wprowadzenie zmian w polityce marketingowej? Na jakiego klienta będzie teraz zorientowane centrum?
Strategia komunikacji Modo opera się na podkreślaniu benefitów – są to przede wszystkim: największy wybór odzieży, butów i akcesoriów w Warszawie, dostępność unikalnych marek, doskonały stosunek jakości do ceny produktów, a także fakt, że klienci dysponujący różnymi budżetami znajdą odpowiednie towary. W komunikacji otwarcia centrum nie położyliśmy na wyżej wymienione aspekty tak dużego nacisku. Obecnie edukujemy klientów na temat naszego konceptu. Jesteśmy pewni, że każdy klient, który nas odwiedzi znajdzie coś dla siebie i szybko do nas wróci.
Działa pan w tym biznesie od wielu lat, jak ocenia pan teraz kondycję sektora retail w Polsce?
Rynek centrów handlowych w dużych miastach wciąż rozwija się bardzo prężnie, a wolnej przestrzeni inwestycyjnych dla wielkopowierzchniowych centrów handlowych z roku na rok ubywa. Dla przykładu, w aglomeracji warszawskiej, gdzie działa kilkadziesiąt dużych centrów handlowych wciąż otwierane są nowe obiekty, a wiele galerii rozbudowuje się i zmienia. Nie jest to jednak dla nas zagrożenie. W przeciwieństwie do dużych galerii, jesteśmy obiektem wyjątkowo wyspecjalizowanym – nas odwiedzają klienci, którzy chcą się dobrze ubrać i racjonalnie wydać pieniądze. Docieramy z jasnym przekazem do osób zainteresowanych odzieżą w wykonaniu polskich producentów, towarów dobrej jakości w dobrej cenie. Modo to największy wybór w Warszawie sklepów nie sieciowych.
No właśnie, bo może się wydawać, że jedną z największych wad centrów handlowych w naszym kraju jest powtarzalność ich oferty, wszędzie ten sam zestaw sklepów. Czy sprawdzają się projekty handlowe, gdzie wśród najemców pojawiają się unikalne marki, albo te, które stawiają na na wysoką jakość odzieży i dodatków?
Tak, rzeczywiście oferta najemców dostępnych w Polsce jest ograniczona, mało jest firm wchodzących aktualnie do naszego kraju. Stąd jest tak duża powtarzalność najemców w centrach handlowych i to zarówno w dużych jak i w małych miastach. Unikalne marki także i marki polskie - zawsze i wszędzie znajdą swoich zwolenników, dziś część klientów chce się wyróżniać stylizacją, dobrej jakości ubraniami czy dodatkami. Na takie potrzeby odpowiada Modo – jesteśmy wyjątkowi na mapie warszawkich centrów handlowych. U nas klienci – zarówno kobiety, jak i męźczyźni mogą znaleźć niepowtarzalne rzeczy, dodatki czy obuwie.
Czy w Polsce mamy do czynienia z rynkiem „zarządców”, czy teraz raczej jest rynek „najemców”? Jak oceniają Państwo ten układ sił?
Dziś zdecydowanie mamy rynek najemców, to oni dyktują warunki z deweloperami czy inwestorami. Nie można pominąć kilku centrów handlowych w Warszawie, gdzie ta sytuacja jest odwrotna.
Czy z perspektywy inwestora centrum handlowego istnieje uniwersalny przepis na sukces w tej branży? Jaka powinna być oferta?
Recepta na sukces nie istnieje, jednak z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że podstawą do sukcesu jest spójność – zaczynając od komunikacji wizualnej, marketingowej, oferty i doboru najemców a kończąc na rozwiązaniach architektonicznych, logistycznych w samym obiekcie, w tym dogodnej komunikacji. Wszystkie te elementy powinny współgrać ze sobą i być odpowiednio dopasowane do lokalizacji, bo to jeden z najważniejszych czynników zapewniających sukces. Nie wyobrażamy sobie sytuacji, gdy nie zadajemy głośno i wyraźnie pytań: jaki jest nasz klient, jakich produktów potrzebuje, jakie ma przyzwyczajenia, co lubi?
Raz udzielone odpowiedzi nie stają się prawdą objawioną – nieustannie monitorujemy przywyczajenia naszych klientów – często jest tak, że zmieniają się w kierunku, o którym pierwotnie nie myśleliśmy. Musimy więc działać szybko i stanowczo. W przypadku wyspecjalizowanych centrów handlowych, ważnym aspektem komunikacji marketingowej jest jasny i zrozumiały przekaz na temat tego jaka jest oferta, co klient zyskuje, co może znaleźć w centrum.
Jak rosnąca sprzedaż w internecie odbija się na kondycji takich inwestycji? Czy zmiana zwyczajów zakupowych klientów jest widoczna na rynku centrów handlowych?
Internet jako kanał dystrybucji i sprzedaży rozwija się bardzo dynamicznie na naszym rynku i trend ten trwać będzie jeszcze przez kolejne lata. Jest to szczególnie widoczne w przypadku takich produktów jak książki, sprzęt RTV czy kosmetyki. W mniejszym stopniu dotyczy on kategorii moda.
Odzież, obuwie czy dodatki klienci wciąż wolą przymierzyć, ocenić jakość materiału zanim podejmą decyzję zakupową. Zakup produktów z tej kategorii wciąż nie jest wystarczająco komfortowy dla klienta. Dlatego nie boimi się zagrożenia ze strony kanałów sprzedaży digital, wręcz przeciwnie – media społecznościowe to jeden ze skutecznych sposobów na dotarcie do potencjalnych i obecnych klientów. Intensywnie rozwijamy naszą komunikację w tych kanałach.
Największe problemy centrów handlowych? Oszczędność klientów i moda na tanie kupowanie, które rozpowszechniły outlety czy nawet dyskonty, oferujące nawet produkty marek premium np. portfele Witchen?
Klienci stają się coraz bardziej wymagający: interesuje ich nie tylko odpowiedni stosunek ceny do jakości produktów, ale też wysoki poziom obsługi, a nawet atrakcyjna ekspozycja towarów. Modo jest przykładem takiego miejsca, w którym można znaleźć produkty bardzo dobrej jakości w rozsądnych cenach. Polscy producenci sprzedają swoje towary bezpośrednio. Co ważne ich oferta jest unikalna, dostępne są czasem tylko pojedyncze wzory.
Modo to centrum z jedną z największych ofert w Warszawie. Pod jednym dachem klienci znajdą sklepy oferujące oryginalne projekty polskich producentów, znanych marek, a także jedyne w stolicy sklepy z markami włoskimi czy hiszpańskimi. I jeszcze mocny akcent na koniec, zamierzamy naprawdę zaskoczyć klientów. Pojawią się i okazyjne ceny i atrakcyjne towary – szykujemy coś naprawdę wyjątkowego.