Papież Franciszek spotkał się z przywódcami i szefami instytucji Unii Europejskiej, którzy zjawili się w Rzymie na szczycie związanym z 60. rocznicą podpisania Traktatów Rzymskich. Szczególnie ciepło wyglądała wymiana serdeczności między przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem a przywódcą Stolicy Apostolskiej. Podobnie, jak krótka rozmowa, którą z papieżem odbyła kilka chwil później premier Beata Szydło.
– Otwartość na przyszłość, inwestowanie w rodzinę, obrona sumienia i świętości życia – takie nadrzędne wartości papież Franciszek wskazywał zgromadzonym w Watykanie liderom Unii Europejskiej. Przywódca Stolicy Apostolskiej podkreślał, że solidarność jest podstawą przetrwania Europy i najbardziej skutecznym antidotum na nowoczesne populizmu. Franciszek kilkakrotnie nawiązał też do kryzysu migracyjnego. Zgromadzeni usłyszeli, że strach przed innymi nie jest rozwiązaniem, a tożsamość Europy "zawsze była, jest i będzie dynamiczna i wielokulturowa".
Słów papieża słuchali szefowie najważniejszych instytucji Unii Europejskiej i szefowie rządów państw członkowskich. U Franciszka byli obecni m.in. szef Rady Europejskiej Donald Tusk i premier Polski Beata Szydło. Wraz z innymi przywódcami po papieskim przemówieniu mieli oni okazję do krótkiej rozmowy z głową Kościoła Katolickiego. Wyraźnie rozluźniony podszedł do niej polski szef RE, natomiast duże spięcie rzucało się w oczy premier Szydło.