
Jest rok 2014, łamiąc prawo – sprawa jest w prokuraturze– ten obiekt wpisano na listę dziedzictwa przyrodniczego UNESCO. Nie dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego, tylko przyrodniczego, jako nietknięty ręką człowieka w przeszłości.
"Dobra zmiana" w Puszczy Białowieskiej wchodzi w nową fazę. Jak poinformował w środę w Sejmie minister środowiska Jan Szyszko, do prokuratury skierowana miała zostać sprawa rzekomego... nielegalnego wpisania Puszczy na listę dziedzictwa przyrodniczego UNESCO. Przed parlamentarzystami minister Szyszko przekonywał też, że za sprawą masowej wycinki "zaczyna naprawę sytuacji".
Jest rok 2014, łamiąc prawo – sprawa jest w prokuraturze– ten obiekt wpisano na listę dziedzictwa przyrodniczego UNESCO. Nie dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego, tylko przyrodniczego, jako nietknięty ręką człowieka w przeszłości.