"Córka leśniczego, nie ciełaby niczego"; "Gdy tniecie drzewa, puszcza się gniewa"; "Białowieska masakra piłą mechaniczną"; "Jeszcze puszcza nie zginęła"– takie hasła widnieją na transparentach uczestników marszu w obronie Puszczy Białowieskiej. Wiceminister Andrzej Szweda-Lewandowski pozdrowił protestujących od ministra środowiska Jana Szyszki i zaprosił do rozmów o puszczy.
Dziś po godzinie 16. z warszawskiego Placu Defilad ruszył "Marsz dla Puszczy", zorganizowany przez wolontariusze z Greenpeace, Obrońców Puszczy i organizację Dla Klimatu. Protestujący w obronie Puszczy Białowieskiej planują dotrzeć pod gmach Ministerstwa Środowiska. Tam ma się odbyć siedzący protest, swoje przemówienia mają wygłosić także aktywiści i naukowcy.
Aktywiści zbierają podpisy pod petycją skierowaną do premier Beaty Szydło. Domagają się, by natychmiast zatrzymano wycinki ponadstuletnich drzew na terenie Puszczy Białowieskiej i chcą by powołano Park Narodowy.
Organizatorzy "Marszu dla Puszczy" o wydarzeniu: Nie ma naszej zgody na niszczenie tego unikalnego miejsca. Została przekroczona czerwona linia - pod piły trafiają drzewostany ponadstuletnie. Puszczy grozi wykreślenie z Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO - jeżeli to nastąpi, nie będzie na nim ani jednego obiektu przyrodniczego z Polski. Wycinka ma podłoże jedynie ekonomiczne - zyski dla niewielkiej grupy osób nie są ceną, jaką możemy zapłacić za utratę tak niesamowitego miejsca.Dlatego od paru tygodni trwają protesty w Puszczy. Można je wspierać na wiele sposobów. Warszawianki i warszawiaków zapraszamy do udziału w demonstracji mającej pokazać, jak ważny jest do dla nas problem. Nam nie jest Szyszko jedno!Czytaj więcej
Minister Jan Szyszko twierdzi z kolei, że puszczę naprawia. Kilka dni temu powiedział, że wpisanie trzy lata temu Puszczy Białowieskiej na listę UNESCO było złamaniem prawa. "Jest rok 2014, łamiąc prawo – sprawa jest w prokuraturze – ten obiekt wpisano na listę dziedzictwa przyrodniczego UNESCO. Nie dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego, tylko przyrodniczego, jako nietknięty ręką człowieka w przeszłości" – powiedział minister Szyszko.
Przypomnijmy, że Puszcza Białowieska status parku narodowego uzyskała już w 1932 roku i była jednym z pierwszych w ten sposób chronionych miejsc na świecie. Po wojnie Białowieski Park Narodowy również był otaczany wyjątkową ochroną, w 1979 roku został wpisany przez UNESCO na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości. Od 2008 roku trwały starania Polski i Białorusi o powiększenie uznawanego przez UNESCO obszaru. Udało się, niemalże cała polska częśc Puszczy Białowieskiej i większa tej białoruskiej jest objęta ochroną.