Remont kuchni to wyzwanie, które potrafi rozłożyć na łopatki nie tylko tych, którzy na dźwięk słów “aranżacja wnętrz” załamują bezsilnie ręce, ale nawet długoletnich prenumeratorów pism wnętrzarskich i kolekcjonerów albumów o designie. W kuchennym wystroju wnętrz margines błędu jest niewielki - dosłownie, biorąc pod uwagę, że meble kupujemy na wymiar. Nie bez znaczenia jest również fakt, że przestawienie lodówki czy zlewu w przeciwległy kąt pomieszczenia jest odrobinę bardziej problematyczne, niż przesunięcie kanapy.
Natalia Nowak, projektantka i dekoratorka wnętrz współpracująca z Salonami Agata, uspokaja, że urządzanie kuchni to nie fizyka kwantowa - poradzi sobie i laik. Potencjalne błędy też nie są nieodwracalne, choć oczywiście lepiej ich nie popełniać. Z drugiej strony, kuchenny design, podobnie jak nauki ścisłe porządkują reguły, których przestrzeganie skutecznie wyleczy nas z remontowej “fobii”.
Nie zapominaj, że kuchnia to część mieszkania
To wcale nie jest rada z cyklu: “Oczywiste oczywistości”. Traktowanie kuchni jako integralnej części mieszkania przychodzi szczególnie trudno tym, którzy porywają się na symultaniczny remont wszystkich pomieszczeń. Natalia Nowak sugeruje, żeby trzymać się raz obranej wizji, nawet jeśli pokusa aby zboczyć kursu w okolicach kuchni jest spora: - Kuchnię remontujemy zwykle na samym początku, albo na samym końcu. Wtedy często pojawia się pomysł, aby diametralnie zmienić koncepcję. To nie jest dobre rozwiązanie. Kuchnia jest integralną częścią mieszkania - dostosujmy ją więc do panującego stylu - radzi projektantka.
Myśl strefami
- Podział kuchni na strefy jest bardzo ważny podczas aranżowania tego typu wnętrz - tłumaczy Natalia Nowak. Spore znaczenie ma więc nie tylko ilość, ale i umiejscowienie blatów roboczych oraz systemów przechowywania. - Przy zlewie powinno znaleźć się miejsce na umyte naczynia. Przy kuchence - miejsce na deskę do krojenia i produkty do przygotowania potraw. Z kolei przestrzeń przy lodówce to strefa przechowywania. Warto umieścić w pobliżu szafkę na produkty suche - mąki, makarony, a obok - kolejny blat roboczy do odkładania rzeczy, które akurat z półki zdejmiemy. To nam zaoszczędzi biegania po kuchni - dodaje.
Nie bój się bieli
Łatwo się brudzi, jest zimna, mało przytulna - to sztandarowe argumenty przeciwników stylu skandynawskiego i kuchennej bieli w ogóle. Jednak z punktu widzenia funkcjonalności, to właśnie ten kolor sprawdzi się najlepiej. - Biel właściwie nigdy nie wychodzi z mody. Wychodząc kuchnię od stylu skandynawskiego, nie będziemy mieć problemu z jego “unowocześnieniem” - wystarczy zmiana blatów czy frontów szafek aby zbliżyć się do stylu modern - tłumaczy dekoratorka Salonów Agata dodając, że jeśli w nowoczesnej “bajce” nie będziemy czuć się komfortowo, powrót do bieli jest równie bezproblemowy.
Nie wszyscy mogą mieszkać na wyspie
Choć marzy o nich wielu, wyspy kuchenne to rozwiązanie dla wybranych, a mianowicie dla tych, którzy dysponują odpowiednim metrażem. - Klienci Salonów Agata bardzo je lubią. Pamiętajmy jednak, że wyspy zabierają sporo przestrzeni. Z racji tego najlepiej sprawdzają się w dużych kuchniach, najlepiej tych otwartych na salon. Wyspa, oprócz przestrzeni roboczej, może wtedy spełniać funkcję stołu, a nawet - przy odpowiedniej zabudowie - regału na książki - podpowiada.
Oceń swoje potrzeby - realnie
Jedno z pierwszych pytań, jakie musimy sobie zadać planując remont kuchni brzmi: jak poważnie podchodzimy do marzeń o zwycięstwie w kolejnej edycji MasterChefa. Jeśli rzeczywiście zamierzamy intensywnie trenować siekanie i obieranie, musimy odpowiednio dostosować kuchenną aranżację. Jeśli jednak zamierzamy tylko chwalić się nowym hobby przed znajomymi, a na co dzień nadal żywić się kupną pizzą, może nie warto zastanawiać się nad gigantycznym marmurowym blatem i podwójnym zlewozmywakiem?
- Inne potrzeby będzie miał w kwestii wyposażenia kuchni rzadko gotujący singiel, inne - pięcioosobowa rodzina. Do podgrzewania gotowych dań i gotowania wody na herbatę nie potrzebujemy wielu blatów roboczych. Jeśli natomiast codziennie gotujemy pełne obiady, musimy wziąć pod uwagę organizację miejsca do pracy, jak i przestrzeni do przechowywania produktów - zauważa dekoratorka.
Rozmiar nie ma znaczenia - powie ci to każdy architekt
Nawet jeśli we własnym mniemaniu jesteśmy właścicielami najmniejszej, najbardziej nieustawnej kuchni na świecie, możemy być pewni, że większość dekoratorów nie tylko nie załamie rąk nad naszym smutnym losem, ale potraktuje projekt jako genialne wyzwanie. - Dekoratorzy, z usług których można skorzystać w Salonach Agata , obiektywnie ocenią jaki efekt można uzyskać i przedstawią go na wizualizacjach - tłumaczy Natalia Nowak.
- Nasi dekoratorzy doskonale wiedzą, dlaczego ten konkretny rodzaj zlew należy umieścić na tej konkretnej wysokości, a szafkę zamontować właśnie w taki, a nie inny sposób. Zdając się na ich doświadczenie łatwiej nam będzie uzyskać pożądany efekt, zwłaszcza że wielu naszych klientów wie, jakie elementy chce w kuchni mieć, ale nie ma pomysłu, jak połączyć je w spójną całość - podpowiada dekoratorka.
Wystarczy wybrać się do naszego salonu, aby zobaczyć, że nawet najmniejsze kuchenne boxy, zaaranżowane w naszym salonie, są w pełni funkcjonalne. Oczywiście, do mikro-kuchni nie wstawimy dwudrzwiowej lodówki bo zabierze nam ona całą dostępną przestrzeń. Możemy za to wstawić lodówkę i zmywarkę pod blat roboczy i tym samym zyskać dodatkowe miejsce na przechowywanie.