Wciąż w
Polsce wiele osób urlop u jednego pracodawcy wykorzystuje na inną pracę dorywczą. Pani Magda (imię zmienione – red.) jest nauczycielką. Ale, by dorobić w wakacje wyjeżdża z córkami nad
morze. Tam otwierają niewielkie stoisko, gdzie plotą warkoczyki, robią tatuaże z henny. Andrzej w każde lato wylatuje za granicę, gdzie pracuje jako fachowiec, tzw. złota rączka. W ten sposób ma spory "dodatek" do urzędniczej pensji. Są też tacy, którzy urlop poświęcają na remont
mieszkania, pisanie książki. Wielu więc zastanawia się, jak wiceminister Zieleniecki chciałby rozwiązać sprawę dorywczej pracy podczas urlopu.
"Wtargnięcie w wolności konstytucyjne"
Czy resort pracy faktycznie mógłby zmienić ustawę tak, by podczas urlopu wypoczynkowego pracownik nie mógł podjąć innej pracy? Jak i czy urzędnicy mogliby to później kontrolować? – o to zapytaliśmy prawników, którzy specjalizują się w prawie pracy. Wszyscy jednym głosem stwierdzili, że jest to mało realne. – Nie wyobrażam sobie, by pracodawca miał prawo kontrolować, co pracownik robi na urlopie wypoczynkowym. Nie wyobrażam sobie także, jaka instytucja mogłaby to kontrolować – mówi nam Anna Telec, radca prawny.