
Reklama.
Równo dwa lata temu dostaliśmy informację, że światowy gigant docenił nasz pomysł w ramach globalnego projektu Google DNI. W inicjatywie Google udział mógł wziąć dosłownie każdy – tradycyjni wydawcy, przedstawiciele serwisów internetowych, start-upy, a nawet indywidualni przedstawiciele mediów informacyjnych. Do tej pory Google wsparł w ten sposób 460 projektów z 29 europejskich krajów na kwotę 90 mln euro!
Grupa naTemat była jednym z pierwszych mediów w Polsce, które dostały grant. Trafiło do nas 250 tys. euro, które w całości przeznaczyliśmy na rozwój. Tak narodził się pomysł na Trudat.pl – miejsce, w którym będziemy weryfikować krążące w internecie, mediach i debacie publicznej informacje. Chcemy brać na warsztat popularne teorie, badania, opinie i sumiennie sprawdzać, na ile są one prawdziwe. A potem prosto i konkretnie mówić Wam, jak jest naprawdę.
Będą to głównie kwestie okołopolityczne i społeczne – dla nich stworzyliśmy kategorię o nazwie "Twardo", ale nie zabraknie też tematów luźniejszych, gdzie autorzy będą rozprawiać się z mniej lub bardziej powszechnymi mitami dotyczącymi codziennego życia czytelników. Te znajdziecie w kategorii "Lekko". Dziś dotarliśmy do finiszu naszych prac podzielonych na cztery kamienie milowe. Każdy z nich był innym etapem projektowania serwisu. Od koncepcyjnego i funkcjonalnego, przez graficzny, po programistyczny i technologiczny.
Już dziś możecie sprawdzić, czy program Rodzina 500+ poprawił życie Polaków i zwiększył dzietność. Zobaczycie też, jak kandydaci do KRS łączą się z Zbigniewem Ziobrą, a także przeczytacie o trudnej historii i dowiecie się, czy Polacy naprawdę mordowali Żydów w trakcie II wojny światowej. Jeśli wolicie odpocząć od polityki, możecie sprawdzić, czy mit o tym, że serce na moment zatrzymuje się w czasie kichania jest prawdziwy, albo czy zmiany klimatu naprawdę na zawsze pozbawiły nas "białych świąt". Nowością jest także możliwość śledzenia artykułów, nad którymi pracujemy, ale jeszcze nie są opublikowane.
Trudat jest utrzymany w stylistyce innych serwisów Grupy naTemat, ale został zaprojektowany całkowicie od nowa. Jeśli jesteście stałymi czytelnikami naTemat na pewno od razu to zauważycie. Ma inną stronę główną, z innym układem i kolorystyką tekstów. Na samej stronie głównej jest także kilka elementów specjalnych, które nie występują w innych serwisach. Nowa jest także sama strona artykułowa, która na początku zawsze zawiera sprawdzaną tezę. Czytelnicy będą mogli zagłosować w specjalnej sondzie, a na końcu artykułu (przy wnioskach) przekonać się, czy mieli rację, bądź się mylili.
Co więcej, czytelnicy za pomocą specjalnego formularza kontaktowego sami mogą zgłaszać swoje pomysły na Trudaty, a następnie zespół podejmie decyzję, czy będziemy je dalej weryfikować. Trudata możecie czytać pod dwoma adresami: Trudat.pl i Trudat.naTemat.pl. Na te treści będziecie trafiali także z poziomu strony głównej naTemat.pl. Zachęcam szczególnie do sprawdzenia wyjątkowej strony mobilnej.
Tym samym Trudat.pl dołącza do naszej Grupy, jako szósta marka. W portfolio mamy już największy naTemat.pl (informacyjno-publicystyczny), ASZdziennik.pl (satyryczny), INNPoland.pl (biznes, nauka i technologie), MamaDu.pl (parenting) i lifestyle'owy Bliss.