
Artykuł powstał we współpracy z Aurora Films.
Trwa wojna. Dobiegający z oddali huk spadających bomb już nie robi na tobie wrażenia. Dreszcz niepokoju przechodzi cię tylko wtedy, kiedy trafiają w okoliczne budynki. Solidne, betonowe ściany twojego mieszkania wydają się teraz cienkie niczym papier i dobrze wiesz, że nie stanowią już właściwie żadnej ochrony. Wystarczy jeden, celnie wymierzony pocisk, aby cały blok złożył się jak domek z kart. Czy na dachu nadal czai się snajper, który rano zastrzelił wychodzącego z klatki sąsiada? - zastanawiasz się zmywając naczynia po śniadaniu i strofując swojego najmłodszego syna, który śmiejąc się biega wokół stołu. Potrafisz sobie to wyobrazić? Tak wygląda codzienność w Syrii.
Artykuł powstał we współpracy z Aurora Films.