
W idealnym świecie żadne dziecko nie musiałoby zadawać sobie pytania: czy jeśli tata umarł, to znaczy, że mnie nie kochał? Albo zastanawiać się, czy tak samo jak mama odejdą od niego wszyscy, których obdarzy uczuciem. Naszemu światu do ideału jednak daleko, a ludzie żyją wiecznie tylko w bajkach. Okazuje się, że są też bajki niepisane według tej zasady, mimo to pomagają dzieciom przejść przez trudny czas żałoby. Mowa o „Bajkach Plasterkach” – serii książeczek Fundacji Hospicyjnej przeznaczonych dla dzieci w wieku 4–9 lat.
W centrum zainteresowania opieki hospicyjnej znajdują się nie tylko chorzy, ale także ich rodziny, a szczególnie dzieci, zarówno podczas choroby, jak i po śmierci kogoś bliskiego. – Niestety, często ci najmłodsi, którzy cierpią po stracie najbliższych, to „zapomniani żałobnicy”. W kryzysie, którym jest żałoba, dorośli mają trudności z poradzeniem sobie z własnymi emocjami, a dziecko nie zawsze jest w centrum ich uwagi. Często jeszcze w trakcie choroby kogoś bliskiego dorośli, chcąc je „chronić”, nie mówią, co się dzieje albo, szczególnie już po śmierci bliskiej osoby, stawiają im wymagania nie do spełnienia – tłumaczy Alicja Stolarczyk z Fundacji Hospicyjnej, opiekunka serii „Bajka Plasterek”.
Żałoba nie jest chorobą – jest pewnym stanem kryzysowym, który odpowiednio przeżyty, pozwala odbić się od tragedii i iść dalej w życie. I choć każdy przeżywa ją na swój sposób, chodzi o to, żeby się w niej nie zagubić.
– Dziecko w żałobie często się w sobie zamyka, żeby więc je „otworzyć”, musimy mieć do niego klucz. Bajka terapeutyczna ma właśnie to na celu: dziecko, przyglądając się historii innego dziecka, może nazwać też swoje uczucia i opowiedzieć swoją historię. Bajka może być pretekstem do nazwania własnych emocji – tłumaczy Alicja Stolarczyk.
Dziewczynka w „Za siódmą górą”, która straciła tatę, również zmaga się z czymś bardzo powszechnym u dzieci: poczuciem, że świat się skończył i już nigdy nie będzie dobrze.
Bajki Plasterki, jak się okazało, mają moc „uzdrawiania” zarówno dzieci, jak i dorosłych: – Muszę przyznać, że byłam tym faktem zaskoczona. Nie spodziewałam się, że to będzie dla mnie tak dobre narzędzie edukacyjne i motyw przewodni, ułatwiający spotkanie z rodzicem. Pokazuję, że coś takiego mamy, że można to dziecku poczytać. Potem tłumaczę, jak się do tej lektury przygotować – to staje się kanwą naszego spotkania – tłumaczy Agnieszka Paczkowska i dodaje, że o żałobie łatwiej rozmawia się, mając bajkową „podkładkę”.
– Dzięki bajce żałoba staje się bardziej namacalna: rozmawiamy o bohaterach, ja dodaję pewne wątki z pracy z innymi dziećmi. Rodzic, tak jak dziecko podczas słuchania historii, zaczyna dzięki temu pełniej, głębiej rozumieć proces żałoby: zarówno dziecka, jak i swojej – przekonuje psycholog.
Fundusz Dzieci Osieroconych „Tumbo Pomaga”, to jeden z projektów Fundacji Hospicyjnej, która prowadzi Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku. Aby wspierać rodziny chorych, organizuje kampanie społeczne, wydaje książki i poradniki. Z jej działalnością można zapoznać się na stronie www.fundacjahospicyjna.pl Pod hasłem #ZnajdźSwójPowód Fundacja zaprasza do przekazania 1% podatku na rzecz jej podopiecznych, wśród których każdego roku jest blisko 2000 osób dorosłych i dzieci.
Artykuł powstał we współpracy z Fundacją Hospicyjną.
