Partnerem akcji #100momentów na 100-lecie niepodległości jest Kulczyk Investments. Wspólnie pokazujemy 100 gospodarczo-biznesowych wydarzeń z ostatnich 100 lat, które były istotne dla naszego kraju
Zderzak, jakiego świat nie widział. O tym polskim wynalazku mówiono, że łamie prawa fizyki
Listopad 1998. Na stadionie w Kowarach odbywa się widowiskowy pokaz, któremu przygląda się tysiąc widzów. Rozpędzony Fiat 126p z prędkością 40 km/h uderza w stalową przeszkodę, do której przymocowano nieznane urządzenie. W takich okolicznościach dochodzi do pierwszego publicznego testu niezwykłego wynalazku znanego jako zderzak Łągiewki.
Reklama.
Rozwiązanie miało postać amortyzatora zderzeń zaprojektowanego z myślą o znacznym niwelowaniu kinetycznej siły uderzenia poprzez zamianę jej na energię kinetyczną ruchu obrotowego wirników. Nazwa pochodziła od twórcy wynalazku, Lucjana Łągiewki ((1949–2017), genialnego konstruktora, który opracował także hamulec dynamiczny oraz tzw. pędnik Łągiewki.
Zderzak Łągiewki spotkał się z dużym zainteresowaniem, dorabiając się miana wynalazku łamiącego prawa fizyki. Nigdy jednak nie wyszedł poza fazę prototypową. Spuścizną po nim jest projekt EPAR (skrót od Energetycznego Przetwornika Akumulacyjno-Rozproszeniowego), którego współtwórcą jest profesor nauk technicznych, Stanisław Gumuła.
Polski wynalazek otrzymał złoty medal na 38. Międzynarodowej Wystawie Innventions Geneva, zaś w 2011 roku EPAR został okrzyknięty najlepszym na świecie wynalazkiem pierwszej dekady XXI wieku. Wśród naukowców, którzy wyrazili uznanie dla twórczości naukowej Łągiewki, znaleźli się członkowie Norweskiego Komitetu Noblowskiego oraz Szwedzkiej Akademii Nauk.
Reklama.